Co najmniej 100 wpisów na Liście Produktów Tradycyjnych prowadzonej przez Ministerstwo Rolnictwa ma na razie tylko siedem województw. Na czele jest Podkarpacie (214). Kolejne miejsca zajmują województwa: małopolskie (181), lubelskie (176), pomorskie (174), śląskie (138) oraz łódzkie (115). Łącznie na Liście Produktów Tradycyjny jest niemal 1,65 tys. produktów.
Unijny znak dla papryki?
Na 100 wpisach z pewnością się nie skończy.
– Liczymy na to, że rok 2017 będzie szczególnie obfity w zgłoszenia na Listę Produktów Tradycyjnych – mówi Radosław Rybicki, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego. Już dzisiaj samorząd województwa mazowieckiego weryfikuje kolejnych kilkanaście wniosków. Wśród nich są syrop z czarnego bzu z Puszczy Mariańskiej, zawijas kartoflany ze Szwelic, sofor – kurpiowska polewka rybna, ser kozi z Jakubowa, rejbak kurpiowski, perła urzecza – miód nawłociowy, ogórki kiszone z liściem dębu, sok naturalny z Komorowa, nalewka nadbużańska owocowa – mirabelka oraz czernickie pierogi.
– Na Mazowszu odżywają tradycje zagrodowej produkcji, czego przykładem są sery podpuszczkowe – zaznacza Radosław Rybicki.
Pod koniec 2016 r. odbył się wojewódzki konkurs serów zagrodowych, w którym wzięło udział ponad 60 producentów. W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego spodziewają się, że co najmniej kilku z nich zdecyduje się umieścić swój produkt na liście z tradycyjnymi specjałami.