To naprawdę spichlerz – multimedialna wystawa o historii krajowej muzyki rockowej znajduje się w XVIII-wiecznym zajeździe, przekształconym później w magazyn zbożowy. Teraz zamiast ziarna przechowuje się tu fotografie, plakaty, gadżety reklamowe, nagrania, a nawet stroje należące do bohaterek rockowej historii Polski (są czarne koronki Anji Orthodox i buciory Renaty Przemyk).
Narodziny big-beatu, rock kobiet, dojrzałość rocka, polski underground muzyczny lat 1968–1973, punk – taką ścieżkę dźwiękową proponują tu zwiedzającym. Nie zabrakło miejsca dla historii Wielkopolskich Rytmów Młodych – lokalnej imprezy z lat 70., która w kolejnej dekadzie dała początek Festiwalowi Muzyków Rockowych w Jarocinie.
Po kładce do bębna
Podczas pierwszej edycji festiwalu, który wkrótce obrósł legendą, w czerwcu 1980 roku, zagrały m.in. Maanam, Kasa Chorych, Exodus, Krzak, Kombi i Porter Band. Wśród 14 konkursowych zespołów znalazł się Dżem, choć wygrał kto inny – Ogród Wyobraźni z Ełku. Sensację wzbudziły punkowe Nocne Szczury z Władysławowa. Rok później dominowało TSA, przyjechał Muniek Staszczyk ze swoim pierwszym zespołem Opozycja, a na scenie i widowni pojawiało się coraz więcej irokezów, agrafek i ćwieków. Punkowa fala wzbierała.
Historia festiwalu prezentowana jest na pierwszym piętrze – tam zwiedzanie zaczyna się od przejścia po metalowej kładce – tej samej, którą festiwalowicze, wśród których nie brakowało uciekinierów z domów, przechodzili z dworca PKP na teren miasta. W Spichlerzu kładka prowadzi do wnętrza bębna, gdzie wyświetlane są archiwalne materiały filmowe.
Na potrzeby wystawy powstał cykl filmów prezentujących kolejne edycje jarocińskiego festiwalu, historię imprezy można prześledzić też na podstawie artykułów zamieszczanych przez lata w prasie lokalnej i ogólnopolskiej.