Aktualizacja: 09.02.2017 22:30 Publikacja: 09.02.2017 22:30
W zagłębiu malinowym w Kraśniku pracowało w ubiegłym roku 15 tys. obywateli Ukrainy.
Foto: shutterstock
Pracodawcy w województwa lubelskiego zgłosili w zeszłym roku zapotrzebowanie na ok. 78,6 tys. cudzoziemców, w przeważającej większości Ukraińców – wynika z danych udostępnionych „Rzeczpospolitej" przez Wojewódzki Urząd Pracy w Lublinie. To dużo, bo prawie 6 proc. popytu na zagranicznych pracowników w całym kraju, co daje regionowi siódmą lokatę (po Mazowszu, Dolnym Śląsku, Wielkopolsce, Małopolsce, Śląsku i Łódzkiem).
O ile jednak w skali całego kraju największym sektorem zatrudniającym Ukraińców przestało być już rolnictwo (spadło na drugą pozycję), o tyle w woj. lubelskim wciąż to branża dominująca. Prawie 55 proc. (ponad 42 tys.) oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom złożonych tu przez pracodawców w zeszłym roku dotyczyło prac w sadach czy na roli. Zresztą w 2015 r. było podobnie.
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światow...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas