Pracodawcy w województwa lubelskiego zgłosili w zeszłym roku zapotrzebowanie na ok. 78,6 tys. cudzoziemców, w przeważającej większości Ukraińców – wynika z danych udostępnionych „Rzeczpospolitej" przez Wojewódzki Urząd Pracy w Lublinie. To dużo, bo prawie 6 proc. popytu na zagranicznych pracowników w całym kraju, co daje regionowi siódmą lokatę (po Mazowszu, Dolnym Śląsku, Wielkopolsce, Małopolsce, Śląsku i Łódzkiem).
O ile jednak w skali całego kraju największym sektorem zatrudniającym Ukraińców przestało być już rolnictwo (spadło na drugą pozycję), o tyle w woj. lubelskim wciąż to branża dominująca. Prawie 55 proc. (ponad 42 tys.) oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom złożonych tu przez pracodawców w zeszłym roku dotyczyło prac w sadach czy na roli. Zresztą w 2015 r. było podobnie.