Uchwalony wówczas statut stwierdzał, iż ma ono na celu „pielęgnowanie nauk i umiejętności w języku polskim". Za przyjęciem uchwały głosowało 424 posłów, 1 był przeciw (ciekawe, co nim kierowało).
Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk to najstarsze istniejące nieprzerwanie polskie towarzystwo naukowe. Sejm w uchwale przypomniał „o niestrudzonych i solidarnych działaniach Wielkopolan na rzecz polskiej nauki i kultury, podejmowanych w trudnych latach zaboru pruskiego. Wspólna praca dla pomnożenia polskiego dorobku naukowego i zachowania dziedzictwa kulturowego nieprzerwanie przynosi znakomite owoce i godna jest upamiętnienia".
Pierwszym prezesem Towarzystwa został August Cieszkowski – jeden z najwybitniejszych polskich filozofów tej doby. Wśród członków-założycieli znaleźli się między innymi twórca Biblioteki Kórnickiej Tytus Działyński oraz przemysłowiec i działacz społeczny Hipolit Cegielski. A jednak jeden poseł, patriotyczny inaczej, był przeciw. „Pies z nim tańcował" – jak mawiał pan Zagłoba.
„Powołanie do życia PTPN było polską odpowiedzią na politykę pruskiego państwa, niepozwalającego na powołanie w Poznaniu uniwersytetu i uformowanie się tutaj silnego ośrodka badań naukowych. Towarzystwo stało się najważniejszym centrum polskiej aktywności naukowej w zaborze pruskim, ważnym elementem w systemie poznańskich przedsięwzięć organicznikowskich" – stwierdza uchwała Sejmu.
Zasługą nie do przecenienia Towarzystwa jest stworzenie znaczącej biblioteki, zgromadzenie zbiorów artystycznych, archeologicznych i historycznych. Dzięki stworzonej przez PTPN infrastrukturze naukowej i z jego inicjatywy było możliwe utworzenie już w 1919 roku polskiego uniwersytetu w Poznaniu. Dziś PTPN stanowi płaszczyznę integracji instytucji naukowych, interdyscyplinarnej dyskusji naukowców, upowszechniania i popularyzacji wyników badań.