Podróż do historii – z rosyjskimi służbami w tle

Ostatnio uczestniczę w spotkaniach z czytelnikami, którzy nie tylko czytają ale też interesują się historią. Te spotkania związane są z promocją książki „Kromka Chleba" i dołączonego do niej dokumentalnego filmu pod tym samym tytułem. Na jednym z nich, na zakończenie padło zaskakujące pytanie: Co na to służby specjalne? Co na to rosyjskie FSB?

Aktualizacja: 06.03.2017 14:39 Publikacja: 06.03.2017 10:42

Zdjęcie rodziny Żukowskich z 1936, Hajnówka.

Foto: materiały prasowe

Pytanie mogłoby się wydawać bez sensu, bo cóż te służby miałyby do mnie, mojej rodziny i książki. A jednak. Pytanie miało sens.

Zaskakujące marzenie

Książka powstała w sposób niezwykły, tak niezwykły jak zdarzenia które poprzedziły jej napisanie. Wszystko było dziełem przypadku i efektem powrotu do rodzinnej historii sprzed lat. Zdarzenie które dało wszystkiemu impuls było niepozorne. To zwykła rozmowa o marzeniach przy rodzinnym stole. Mój ojciec siedział na pozór nieobecny, aż niespodziewanie oznajmił, że w życiu ma jedno niespełnione marzenie. Pragnie zapalić znicz na mogile matki.

Zamarliśmy. Wiedzieliśmy jak trudna jest to sprawa. Moja babka i zarazem matka mojego taty zmarła daleko, w głębokiej tajdze na syberyjskim zesłaniu w 1941 roku, kiedy on, dopiero co, ukończył 5 lat. Wiedzieliśmy że było to w wiosce Gramatucha ale gdzie konkretnie? Jak i czy można tam dziś dotrzeć? Pomyślałam: jak nie teraz to kiedy? Jak nie teraz – to nigdy. Mój ojciec miał 74 lata, był w trakcie leczenia onkologicznego... Czy to się mogło udać? Decyzja zapadła szybko – jedziemy.

Zapraszamy na spotkanie z autorką.

6 marca - Miejska Biblioteka Publiczna w Opolu – godzina 18.00.

Jedno marzenie wiele implikacji

Z tej jednej rodzinnej rozmowy, na przestrzeni kilku lat, wynikło zaskakująco wiele: daleka podróż na Syberię dawnego zesłańca, mojego ojca Bogusława, 10 miesięcy później kolejna wyprawa. W oparciu o materiał filmowy z tych ekspedycji powstał film „Kromka Chleba". Obraz prowadzony opowieściami dwójki zesłańców, mojego ojca i jego siostry Danuty, uzupełniany archiwalnymi zdjęciami z Filmoteki Narodowej obrazującymi wydarzenia Wielkiej Historii, które miały znamienny wpływ na losy polskich zesłańców. Po realizacji filmu pozostały wielogodzinne zapisy niezwykłych wspomnień, które – z racji swej obszerności – nie mogły znaleźć się w filmie. Przepisane, skrupulatnie uzupełnione i rozszerzone dały wielostronicowy materiał na książkę. Wzajemnie przeplatające się wypowiedzi siostry i brata stworzyły piękną opowieść o dzieciństwie spędzonym na syberyjskiej tułaczce. Powstała książka „Kromka Chleba".

Tajemnica syberyjskiej wyprawy

Mimo, że dziś mam przekonanie że rodzinna historia zatoczyła koło, została przekazana dalej, tak aby pamięć przetrwała i była przestrogą dla kolejnych pokoleń Polaków, nie wszystkie tajemnice zostały odsłonięte. Dlatego to zaskakujące pytanie miało sens. Uruchomiło wspomnienia z pierwszej wyprawy po Rosji, tej w 2011 r., 75-letniego syberyjskiego zesłańca śladami dawnej tułaczki. Ta podróż miała dziwne tło, potwierdzające zainteresowanie nami służb specjalnych.

- Pełna treść artykułu przeczytasz w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" w dodatku "Rzecz o Historii".

 

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i Suzuki Swift ponownie w gronie liderów rankingu niezawodności
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego