Aktualizacja: 22.05.2017 21:30 Publikacja: 22.05.2017 21:30
Wojciech Romański
Foto: rp.pl
Wpływ styku Polski, Białorusi i Litwy widać w lokalnych obyczajach czy architekturze. Mamy tu katolickie kościoły, prawosławne cerkwie, synagogi, meczety w Kruszynianach i Bohonikach czy Wodziłki, w których pod koniec XVIII w. schronili się uciekający z Rosji starowiercy. Co więcej, nie ma tu mowy o żadnej sztuczności, wszystko jest oczywiste, naturalne i na miejscu. I do tego ludzie – milsi, życzliwsi, choć przecież nie zawsze żyje im się łatwo.
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światow...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas