Reklama

Za masztem maszt

Na kilka sierpniowych dni Szczecin stanie się najważniejszą przystanią Europy.

Aktualizacja: 24.07.2017 14:04 Publikacja: 20.07.2017 22:30

Do Szczecina płynie 55 żaglowców i jachtów z 18 krajów

Foto: materiały prasowe

5 sierpnia największe żaglowce świata kończące wyścig po Bałtyku zawiną do stolicy Pomorza Zachodniego, by świętować finał The Tall Ships Races 2017.

Takie cykliczne zloty żaglowców wywodzą się od podobnej imprezy zorganizowanej w Sztokholmie jeszcze w 1938 roku – na wezwanie szwedzkiego kapitana Arnolda Schumburga stawiło się wówczas około 20 jednostek.

W duchu rywalizacji

Pierwsze oficjalne regaty zorganizowano jednak dopiero w roku 1956. Stanęła za nimi idea „szkoły pod żaglami", czyli przyjacielskiej rywalizacji młodych załóg (połowę składu muszą stanowić osoby w wieku 15–25 lat), rozpropagowana później w Polsce przez kapitana Krzysztofa Baranowskiego.

Żeglarze eksplorują zazwyczaj europejskie akweny, jednak kilkakrotnie wypływali na szerokie wody, pokonując Atlantyk – tak było m.in. w 1976 roku, kiedy Amerykanie zaprosili ich na 200-lecie uchwalenia swojej deklaracji niepodległości. Ostatnia podobna wyprawa miała miejsce w 2009 roku, gdy kapitanowie zawinęli na Bermudy, do Bostonu i Halifaxu.

Polskie triumfy

Polacy są na pokładzie od samego początku. W latach 70. regaty wygrywał „Dar Pomorza", w 80. – „Pogoria", „Iskra" i „Dar Młodzieży", a ostatnio „Fryderyk Chopin" (2012) i „Dar Szczecina" (2013).

Reklama
Reklama

Gospodarzami zlotów – startu lub finału regat – były Gdynia (1974, 1992, 2003, 2009), Gdańsk (2000) oraz Szczecin (2007, 2013). Pora na kolejne podejście.

Tegoroczne zmagania rozpoczęły się 3 lipca w Szwecji (Halmstad), skąd uczestnicy obrali kurs na Finlandię (Kotka i Turku). Później przyjdzie kolej na Litwę (Kłajpeda), skąd 1 sierpnia wyruszą, by po kilku dniach zacumować w Szczecinie.

Płynie do nas 55 żaglowców i jachtów z 18 krajów, podzielonych na cztery klasy – od największej A (z Polski: „Dar Młodzieży", „Pogoria", „Fryderyk Chopin") po małe jednostki w klasie D.

Wśród nich załogi z Belgii, Danii, Holandii, Niemiec, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Brazylii oraz Omanu (żaglowiec szkoleniowy Marynarki Wojennej „Młodzież Omanu"). Jednak najczęściej powiewa biało-czerwona bandera.

– Przed nami trudne zadanie, tym bardziej że mamy do obronienia Friendship Trophy (puchar przyjaźni). Dlatego też będziemy prowadzić otwarty pokład – mówił do członków swojej załogi kapitan „Fryderyka Chopina" Bartłomiej Skwara. – Jeżeli jakiekolwiek załogi z któregokolwiek ze statków będą czegokolwiek potrzebowały, musimy im pomóc!

Obok „Chopina" Szczecin reprezentują jachty: s/y „Zryw" i s/y „Urtica". Gdy dopłyną, ich załogi wezmą udział w finale regat, który obejmie całe miasto.

Reklama
Reklama

Jarmark i inne atrakcje

Poza możliwością witania, odwiedzania i w końcu (niestety) żegnania wielomasztowców z bliskiego i dalekiego świata, goście będą mieli do dyspozycji jarmarki pod żaglami na Wałach Chrobrego i Łasztowni (która będzie także areną festiwalu orkiestr dętych, samby, konkursu rzeźb z piasku i zlotu food trucków), scenę z muzyką klubową i szantową na bulwarze Gdyńskim i strefę sportu na Wyspie Grodzkiej. Dzieci oczekiwane są zaś na placu Mickiewicza, gdzie zaplanowano dla nich okołożeglarskie harce. Spośród atrakcji dodatkowych organizatorzy szczególnie zachwalają koncert Andrei Bocellego oraz największy w Polsce festiwal sztucznych ogni Pyromagic, który sprawi, że tegoroczne finały Tall Ships Races przedłużą się do 12 sierpnia.

Regiony
Co dziewiąty mężczyzna w kraju ma problemy ze spłatą zaległych zobowiązań
Okiem samorządowca
Prezydent Olsztyna: Stawiamy na komunikację zbiorową
Regiony
Dolny Śląsk rewitalizuje linie kolejowe i inwestuje w pociągi
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama