5 sierpnia największe żaglowce świata kończące wyścig po Bałtyku zawiną do stolicy Pomorza Zachodniego, by świętować finał The Tall Ships Races 2017.
Takie cykliczne zloty żaglowców wywodzą się od podobnej imprezy zorganizowanej w Sztokholmie jeszcze w 1938 roku – na wezwanie szwedzkiego kapitana Arnolda Schumburga stawiło się wówczas około 20 jednostek.
W duchu rywalizacji
Pierwsze oficjalne regaty zorganizowano jednak dopiero w roku 1956. Stanęła za nimi idea „szkoły pod żaglami", czyli przyjacielskiej rywalizacji młodych załóg (połowę składu muszą stanowić osoby w wieku 15–25 lat), rozpropagowana później w Polsce przez kapitana Krzysztofa Baranowskiego.
Żeglarze eksplorują zazwyczaj europejskie akweny, jednak kilkakrotnie wypływali na szerokie wody, pokonując Atlantyk – tak było m.in. w 1976 roku, kiedy Amerykanie zaprosili ich na 200-lecie uchwalenia swojej deklaracji niepodległości. Ostatnia podobna wyprawa miała miejsce w 2009 roku, gdy kapitanowie zawinęli na Bermudy, do Bostonu i Halifaxu.
Polskie triumfy
Polacy są na pokładzie od samego początku. W latach 70. regaty wygrywał „Dar Pomorza", w 80. – „Pogoria", „Iskra" i „Dar Młodzieży", a ostatnio „Fryderyk Chopin" (2012) i „Dar Szczecina" (2013).