Rośnie pas za pasem

Zamiast budowy portu lotniczego – pasy startowe, z których będą mogły skorzystać powietrzne taksówki i niewielkie samoloty pasażerskie – takie inwestycje ruszają w Białymstoku i Suwałkach. – To rozsądny ruch – uważają specjaliści.

Publikacja: 21.08.2017 22:00

Wizualizacja lotniska w Krywlanach, które ma przyciągnąć biznesmenów do Białegostoku.

Wizualizacja lotniska w Krywlanach, które ma przyciągnąć biznesmenów do Białegostoku.

Foto: materiały prasowe

10 mln zł dopłacą Fabryki Mebli Forte do budowy pasa startowego, który ma powstać w sąsiedztwie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Warta ok. 16 mln zł inwestycja ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Umowę w tej sprawie podpisali: prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz i prezes zarządu Fabryki Mebli Forte Maciej Formanowicz. – To ewenement na skalę nie tylko naszego województwa, ale też całego kraju, by prywatna firma przekazała samorządowi tak olbrzymie środki finansowe. Nigdy nie słyszałem o takim geście – komentuje prezydent Renkiewicz.

Skąd ten gest? – Forte posiada na terenie Suwałk fabrykę mebli i jest w trakcie realizacji inwestycji, na którą składają się: hala magazynowa, zakład produkcji płyt wiórowych i planowana fabryka mebli wraz z infrastrukturą logistyczną – tłumaczy prezes Formanowicz. – Inwestycja, kosztem blisko 700 mln zł, powstaje na terenie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Dubowie. Aktualnie jest to największy tego typu projekt realizowany nie tylko w Polsce, ale też Europie, dlatego w interesie Forte jest zapewnienie odpowiedniego dostępu do zakładów zlokalizowanych na terenie Suwałk. Cała inwestycja jest bardzo kosztowna, w związku z czym musimy zapewnić sobie ciągłość procesu pracy fabryk – dodaje.

Okno na świat

Prezydent Renkiewicz zapowiedział, że jeszcze w sierpniu zostanie ogłoszony przetarg na budowę pasa startowego. Prace budowlane mają rozpocząć się na przełomie września i października tego roku i potrwają do września 2018 r. W ramach inwestycji powstanie cała niezbędna infrastruktura – główna droga startowa o długości 1320 m, płaszczyzna do zawracania samolotów, płyta postojowa, droga kołowania oraz dodatkowa droga startowa o długości 800 m i szerokości 60 m wraz z jej zabezpieczeniem. Lotnisko w Suwałkach będzie portem general aviation, obsługującym ruch biznesowy i turystyczny. Wylądują na nim samoloty mogące zabrać na pokład do 50 pasażerów. Przykładem takiej maszyny jest ATR-42. – Budowa lotniska w Suwałkach na pewno wpłynie na podniesienie atrakcyjności inwestycyjnej miasta, a także umożliwi turystom dostęp na Suwalszczyznę drogą powietrzną – tłumaczy Emilia Klejmont z biura prezydenta miasta. Jak dodaje, w tej chwili miasto ma problem z dostępnością komunikacyjną. Czas oczekiwania na realizację zapowiadanych szybkich połączeń drogowych jest zbyt długi. Chodzi m.in. o trasę Via Baltica z Budziska do Ostrowi Mazowieckiej, która w całości powstanie do 2023 r. Część tej inwestycji jest już realizowana, część odcinków jest w fazie przetargów. Bardziej mgliście wyglądają plany dotyczące realizacji trasy kolejowej Rail Baltica, mającej połączyć Polskę z Litwą, Łotwą, Estonią i Finlandią. – Dlatego też nasze miasto musi zadbać o skomunikowanie z resztą kraju i zagranicą. Takim oknem na świat będzie właśnie miejscowe lotnisko. Postrzegamy to w kategoriach atutu i wzrostu naszej konkurencyjności – tłumaczy Emilia Klejmont.

Kuszenie biznesu

Jest szansa, że jeszcze w tym roku rozpocznie się również budowa lokalnego lotniska na Krywlanach w Białymstoku. Urząd Miasta Białystok 18 lipca ogłosił przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej oraz robót budowlanych. Firmy mają czas na złożenie oferty do 29 sierpnia.

– To inwestycja bardzo wyczekiwana przez mieszkańców Białegostoku i regionu – mówi prezydent tego miasta Tadeusz Truskolaski. – Liczymy na to, że przyczyni się do wzrostu zainteresowania środowisk biznesowych naszym miastem, a w konsekwencji – do jego dalszego rozwoju.

Zakres robót obejmuje m.in. budowę drogi startowej o długości 1350 m, płyty do zawracania samolotów, drogi kołowania i płyt postojowych. Powstanie także strefa lądowania skoczków spadochronowych oraz niezbędna infrastruktura techniczna wraz z oświetleniem. Także to lotnisko będzie przystosowane do obsługi samolotów pasażerskich zabierających do 50 pasażerów. Będą z niego korzystać również lotnicze ośrodki szkoleniowe, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, Podlaski Oddział Straży Granicznej i inne lotnicze służby państwowe. Port powinien zacząć funkcjonować przed końcem 2018 roku. Limit wydatków na budowę pasa na lata 2017–2018 wynosi 31,2 mln zł.

Specjaliści uważają, że budowa pasów startowych zamiast większych inwestycji to doskonały pomysł. – Tu samorządy zrobiły bardzo dobry ruch – mówi Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Nie powstają wielkie porty regionalne, które przynoszą przez kilkanaście albo kilkadziesiąt lat straty, a liniom lotniczym trzeba dopłacać, żeby zgodziły się wykonywać stamtąd kursy, lecz pasy, z których skorzystają głównie biznesmeni i niewielkie samoloty pasażerskie. Jeśli okaże się, że taka infrastruktura jest niewystarczająca, zawsze można ją rozbudować. Jednak do tego czasu nie będzie generowała horrendalnych kosztów.

10 mln zł dopłacą Fabryki Mebli Forte do budowy pasa startowego, który ma powstać w sąsiedztwie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Warta ok. 16 mln zł inwestycja ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Umowę w tej sprawie podpisali: prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz i prezes zarządu Fabryki Mebli Forte Maciej Formanowicz. – To ewenement na skalę nie tylko naszego województwa, ale też całego kraju, by prywatna firma przekazała samorządowi tak olbrzymie środki finansowe. Nigdy nie słyszałem o takim geście – komentuje prezydent Renkiewicz.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break