Nowa ustawa o działalności kosmicznej i Krajowym Rejestrze Obiektów Kosmicznych to zbiór zasad, jakie opracowało Ministerstwo Rozwoju, kierowane przez Mateusza Morawieckiego. Ustawa dotyczy elementów związanych z samym lotem – startu statku kosmicznego, jego eksploatacji w przestrzeni kosmicznej i powrotu na ziemię. To wszystko określone jest jako działalność kosmiczna. To pierwsza tego typu regulacja w Polsce. Jak podkreśla ministerstwo, powstała jako konieczność realizacji międzynarodowych zobowiązań.
Zgodnie z ustawą, by wystrzelić jakikolwiek obiekt w kosmos, trzeba spełnić szereg warunków, m.in. posiadać odpowiednie kompetencje w sprawach lotów, uzyskać pozwolenie na używanie urządzenia radiowego w przestrzeni kosmicznej, uzgodnić parametry orbitalne czy też znać techniki ograniczania zaśmiecania przestrzeni kosmicznej.
W oddzielnym rozporządzeniu resort przygotuje wzór formularza wniosku o udzielenie zgody na działalność kosmiczną, który trzeba będzie wypełnić w języku polskim i angielskim. Będą też obowiązkowe opłaty, a także kary. Za start w kosmos bez odpowiedniej zgody grozić będzie kara do 100 000 euro.
Zwolnienie z polisy
Instytucja lub firma zobowiązana będzie też wykupić składkę OC. Zgodnie z dzisiejszymi regulacjami za szkody wyrządzone przez polski obiekt kosmiczny odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa. To się nie zmieni, jednak zgodnie z ustawą ich operatorzy będą musieli wykupić polisy OC. Skarb Państwa najpierw pokryje ewentualne odszkodowanie wynikające ze szkody, a następnie odzyska należności z polisy. Z obowiązku posiadania polisy będą jednak zwolnione obiekty, których celem jest działalność na rzecz bezpieczeństwa państwa, nauki, badań lub edukacji. Czy to dotyczy także prywatnych obiektów, które realizują jeden z powyższych celów?