Więzienie ma być nowoczesne technologicznie i doskonale zabezpieczone. To jedne z żelaznych punktów modernizacji więziennictwa. Tak zapewniał w lipcu Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny za więziennictwo, kiedy podpisywano porozumienie. Inwestycja jest warta ponad 250 mln zł. Niemal cały koszt leży po stronie więziennictwa.
– Dla tego regionu to wielka sprawa. Tak dużej inwestycji nie było na tej ziemi od lat. Trzeba mieć tego świadomość. Oprócz miejsc pracy będą też podatki do budżetu miasta – cieszą się włodarze miasta. A jego burmistrz Tadeusz Pióro w rozmowie z „Rzeczpospolitą" nie kryje satysfakcji i nadziei, jakie wiąże z uruchomieniem kryminału.
Ruszyć ma nie tylko Sanok i jego okolice, ale i całe Podkarpacie. Burmistrz liczy na spory boom mieszkaniowy, bo przecież zarówno więziennicy, jak i pracownicy cywilni muszą mieć gdzie mieszkać.
Rozwinąć musi się też transport, bo kryminał ma być usytuowany na obrzeżach miasta i trzeba tam jakoś sprawnie dojechać. Jest więc szansa nie tylko dla komunikacji miejskiej, ale i dla obwodnicy.