Duch w maszynie

Politechnika Białostocka stawia na roboty. Maszyny stworzone przez jej studentów, absolwentów i pracowników zgarniają nagrody w międzynarodowych konkursach, grają w filmach, a niebawem trafią do dzieci, by uczyć je... kodowania.

Publikacja: 18.09.2017 21:00

Magma 2, #next i RED. Dziwne imiona, nawet jak na aktorów. A jednak cała trójka wróciła niedawno z planu filmowego. Marsjańskie łaziki skonstruowane na Politechnice Białostockiej zagrały w filmie stanowiącym część wystawy Huberta Czerepoka zatytułowanej „Początek". Na przedsięwzięcie składają się trzy instalacje wideo. Pierwsza z nich – „Początek I" – to projekcja nagrań zrealizowanych na miejscu wykopalisk w Göbekli Tepe (Turcja), gdzie odkryto najstarsze miejsce kultu stworzone ludzką ręką – szacuje się, że powstało 12 tys. lat temu. Właśnie tam trafiły trzy białostockie łaziki wyposażone w kamery rejestrujące obraz dookólny. Artysta porównuje je do bohaterów filmu „Stalker" Andrieja Tarkowskiego, nakręconego na motywach powieści Arkadija i Borisa Strugackich. Rolę tajemniczej Strefy, którą eksplorowali bohaterowie książki i filmu, pełni tym razem nasza przeszłość.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem