Od helikoptera do hurricane'a tak można określić musicalową drogę Wojciecha Kępczyńskiego, dyrektora warszawskiej Romy, reżysera, choreografa, pedagoga. Poczynając od 1998 roku z powodzeniem wystawił musicale „Mamma Mia!", „Upiór w operze", „Les Miserables", „Deszczowa piosenka", „Miss Saigon", „Grease", „Koty" oraz „Akademię Pana Kleksa" z oryginalnym librettem. Helikopter oglądaliśmy w „Miss Saigon", hurricane'a zobaczymy w „Pilotach".
Promuje ich teledysk „Nie obiecuj nic" z przewodnim szlagierem w wykonaniu Zofii Nowakowskiej i Jana Traczyka, który ma już 200 tysięcy odsłon na YouTubie. „Jak wiatrem uskrzydleni/ Umkniemy prawom Ziemi", śpiewa główny bohater Jan i przyrzeka Ninie: „Złożę gwiazdy u twych stóp". Główna bohaterka odpowiada tytułową frazą: „Nie obiecuj nic". Jakby przeczuwała, że pojawi się ta druga.
Wyjątkowy trójkąt miłosny polega na tym, że poza Niną, piękną artystką kabaretową, oraz przystojnym i dzielnym pilotem jest jeszcze ta, która chce wszystko zrujnować i rozdzielić na zawsze kochanków: II wojna światowa.
Odważna decyzja
Wojciech Kępczyński jest znakomitym menedżerem, ale i wyjątkowym artystą. Był stypendystą rządu francuskiego w Theatre d'Orsay w czasach Jeana-Louisa Barraulta, w paryskim Theatre Bouffe du Nord uczył się od Petera Brooka, od Maurice'a Bejarta zaś w Ballet du XXe sičcle.
Aby na scenę weszli „Piloci", zejść musiała bijąca rekordy powodzenia „Mamma Mia!". Światowy przebój z hitami Abby, wypromowany również przez film z udziałem Maryl Streep i Pierce'a Brosnana, zastąpiony będzie autorskim musicalem inspirowanym losami Dywizjonu 307. To odważna operacja przypominająca podniebny korkociąg, jakim popisują się najlepsi piloci.