Odkąd państwo wycofało się z finansowania in vitro, wiele polskich samorządów podjęło starania mające na celu pomoc parom, które borykają się z problemem niepłodności. Tak jest też w Wielkopolsce. Jednak na dofinansowanie in vitro zdecydował się na razie tylko Poznań, który uzyskał pozytywną ocenę Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT).
Nad tym, w jaki sposób pomóc parom bezskutecznie starającym się o dziecko, zastanawiali się bądź wciąż się zastanawiają radni wielkopolskich samorządów. Swoje rozwiązania w formie uchwał przyjęli m.in. radni Leszna i powiatu pilskiego. Podjęcie decyzji w tej sprawie wciąż jest przed radnymi Ostrowa Wielkopolskiego.
Poznańscy radni uchwalili program dofinansowania z kasy miasta procedury in vitro w styczniu. Pod koniec sierpnia ruszyła jego realizacja. Tylko do połowy września do trzech placówek, które wybrano do realizacji tego zaplanowanego na lata 2017–2020 programu, wpłynęło ok. 300 wniosków. Rocznie będzie mogło z niego skorzystać ponad 360 par. Miasto przeznaczy na to co roku ok. 1,8 mln zł. Dofinansowanie będzie przyznawane według kolejności zgłoszeń.
Miasto dofinansuje maksymalnie trzy zabiegi każdej zakwalifikowanej parze. W przypadku zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego w ramach dawstwa partnerskiego lub innego niż partnerskie, każdorazowe dofinansowanie wynosi 5 tys. zł. Każdorazowe dofinansowanie do procedury adopcji zarodka wynosi zaś 2 tys. zł.
– Istotnymi kryteriami przystąpienia do projektu są: udokumentowane, bezskuteczne leczenie niepłodności, wiek kobiety w granicach 20–43 lata oraz zamieszkanie na terenie Poznania. Po spełnieniu wymogów formalnych, kwalifikacji medycznej i wystawieniu przez realizatora orzeczenia lekarskiego o stanie zdrowia, wniosek o zatwierdzenie finansowania dla wnioskującej pary będzie przekazany do Urzędu Miasta Poznania – informuje Sylwia Błociszewska, koordynator projektu z wydziału zdrowia i spraw społecznych poznańskiego magistratu.