– To jeden z najwspanialszych dramatów, jakie zostały kiedykolwiek napisane – powiedziała nam reżyserka, odpowiadając na pytanie. Uzupełniła wątki Szekspira, wskazując że Dunkan był okrutnikiem, zgwałcił Lady Makbet, co daje inną perspektywę działań bohaterki uważanej za bezwzględną i okrutną.
Intymny list
Warto poznać tło pracy nad tą rolą Magdaleny Kumorek, ma to bowiem związek z niepowtarzalnym stylem autorki wrocławskiego „Makbeta".
– Proszę pozwolić, że zacytuję list, jaki wręczyłam Magdzie na pierwszej próbie – opowiada reżyserka. – Każdą nową pracę rozpoczynam bowiem od rozdania aktorom listów dedykowanych ich postaciom. To stan wiedzy postaci o sobie samej w chwili rozpoczęcia akcji dramatu.
List brzmi następująco:
„Matkę grzebałam, trzymając się poły ojcowego płaszcza. Dziecięciem wtenczas byłam i wraz z ojcem łzy laliśmy oboje. Dziadek ojca za to, w komnacie zamkniętej po twarzy bił i bardzo był nań rozsierdzony, że to zachowanie niegodne i wstyd. Rok później ojca chowałam obok matki. Nie płakałam, choć moja dusza zawodziła z boleści. Bałam się jednak, że i mnie dziadek za łzy ukarze i zawiedziony mną będzie. Po pogrzebie, dziadek mnie po twarzy stłukł, za to żem nieczuła. Wtedy to pojęłam pierwszą różnicę pomiędzy mężem a niewiastą.