Sławomir Sosnowski, marszałek województwa lubelskiego, i Brian Sandoval, gubernator stanu Nevada, 18 października podpisali list intencyjny w tej sprawie. W ciągu najbliższych tygodni urzędnicy marszałka mają opracować założenia konkursu i wybrać operatora, który przy współpracy z partnerami z Nevady wyłoni około 30 startupów.
– W stanie Nevada będą mieli możliwość wymiany doświadczeń i rozwoju swoich pomysłów pod okiem doświadczonych mentorów ze Stanów Zjednoczonych. Będą mieli okazję zafunkcjonować na rynku amerykańskim, podpatrzyć najlepszych – uważa Sławomir Sosnowski.
Samorząd województwa pokryje im koszty przelotu, miesięcznego pobytu w Stanach Zjednoczonych oraz wynajęcia niewielkiej powierzchni biurowej. Wyłonione w konkursie startupy będą wysyłane do Nevady sukcesywnie, w trzech–czterech turach.
– Wstępne założenia przewidują, że do programu akceleracyjnego zakwalifikowane zostaną 2-osobowe zespoły z każdego startupu. Będziemy je wysyłać za granicę w 10-osobowych grupach – mówi Artur Habza, dyrektor Departamentu Gospodarki i Współpracy Zagranicznej Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.
Pieniądze na ten cel zostaną wygospodarowane ze środków skierowanych na marketing gospodarczy województwa. Wstępnie szacuje się, że będzie to koszt 300–400 tys. zł. Drugie tyle ma wyłożyć stan Nevada.