Stocznia, artyści, deweloperzy

W PRL były tu tereny przemysłowe, ze Stocznią Gdańską na czele. Potem zostały puste przestrzenie, a na nich puste budynki. Zaczęło się szukanie pomysłów na ich zagospodarowanie.

Aktualizacja: 14.11.2017 14:16 Publikacja: 13.11.2017 21:00

Michał Stankiewicz

Michał Stankiewicz

Foto: materiały prasowe

Chodzi o samo serce Gdańska, obszar pomiędzy Martwą Wisłą a Motławą, dzisiaj nazywany Młodym Miastem. Najszybciej zjawili się na nim artyści, twórcy i społecznicy. Przemysłowe pustostany były dla nich inspiracją, wyzwaniem i szansą.

16 lat temu w budynku dawnej centrali telefonicznej ruszyła Kolonia Artystów. Rzeźbiarze, plastycy, muzycy i inni wykreowali wyjątkowe miejsce: tworzyli tam, wymieniali się myślami, inspirowali i po prostu mieszkali. Później jak grzyby po deszczu rosły kolejne inicjatywy i projekty. Powstawały pracownie, studia i projekty. W tereny stoczniowe wrosła też kultura klubowa i koncertowa. Testowano i próbowano wszystkiego. Nawet hodowli roślin w stoczniowej hali.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Regiony
Gapowicze regionalnym wyzwaniem dla samorządów
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama