Świętowanie jubileuszu rozpoczęło się już... półtora roku temu. W kwietniu 2016 roku, po siedmiu latach przerwy, reaktywowano Memoriał im. Edwarda Jancarza, legendy Stali, żużlowca tragicznie zmarłego w 1992 roku. – Impreza przyjęła się wśród kibiców i dlatego odbyła się też w tym roku, będzie również kontynuowana w kolejnych latach – zapowiadał prezes klubu Ireneusz Maciej Zmora.
Gorzowianom bardzo zależało, by 70-lecie zostało uświetnione zdobyciem drużynowego mistrzostwa Polski, również jubileuszowego, bo dziesiątego. Na to będzie trzeba jeszcze poczekać – Stal w zakończonym w październiku sezonie zdobyła brązowe medale. Innych okazji do świętowania było jednak dużo.
Mocne korzenie
Jeszcze w 2016 roku odbyło się nadanie tytułu honorowego prezesa klubu Witoldowi Głowani. Był on prezesem w latach 1972–1974, 1976–1979 i 1986–1988, a za jego kadencji klub czterokrotnie zdobywał żużlowe mistrzostwo Polski. – Jestem zaskoczony. Nikt mi nic nie powiedział. Prezes Zmora kazał mi tylko krawat założyć – przyznał z uśmiechem Głowania, odbierając 12 miesięcy temu pamiątkowe tablo i podziękowania. Głowania jest drugim honorowym prezesem – jako pierwszemu tytuł ten przyznano w 2012 Władysławowi Komarnickiemu.
W ramach jubileuszu m.in. odnowiono klubowy sztandar, razem z miejscowym Archiwum Państwowym zbierano również klubowe pamiątki. - Staramy się zadbać o naszą historię, gdyż chcemy, żeby wraz z upływającym czasem nie uciekała pamięć o tym, co jest już za nami – podkreślał prezes Zmora. Wciąż w fazie realizacji pozostaje sprawa pomnika Edmunda Migosia, pierwszego gorzowskiego indywidualnego mistrza Polski, zmarłego w 2006 roku. Byłby to drugi monument w Gorzowie upamiętniający żużlowca – pierwszy, poświęcony Edwardowi Jancarzowi, którego imię nosi też gorzowski stadion, odsłonięto w 2005 roku.