W czerwcu turyści wypoczywający w naszym kraju wykupili 6,4 mln miejsc noclegowych. To prawie dwa razy więcej niż w tym samym miesiącu zeszłego roku, kiedy wykupili 3,6 mln noclegów – mówi Przemysław Marczewski z Polskiej Organizacji Turystycznej. Dane za lipiec i sierpień POT będzie miała jesienią.
– Na podstawie informacji napływających do nas między innymi z branży hotelarskiej możemy jednak ocenić, że także w lipcu i w sierpniu nastąpił znaczący wzrost ruchu turystycznego w porównaniu z poprzednim sezonem wakacyjnym – mówi Przemysław Marczewski.
Wskazuje kilka powodów tych wzrostów. Po pierwsze, bezpieczeństwo i kwestie proceduralne. Część osób obawiała się dalszych wyjazdów. Nie wszyscy byli zaszczepieni i w związku z tym nie mogli się legitymować w czasie zagranicznych wyjazdów paszportami covidowymi. Nasz rozmówca przywołuje też przedwakacyjny sondaż CBOS-u, w którym 84 proc. ankietowanych stwierdziło, że tegoroczny urlop przynajmniej w części spędzi w Polsce, a 55 proc. z tej grupy spędzi go wyłącznie w naszym kraju. To więcej niż w poprzednich latach.
to wartość wykorzystanych bonów turystycznych
– Swoje zrobił też bon turystyczny, który dla wielu osób stanowił ważną zachętę do wypoczynku nad polskim morzem, w górach czy nad jeziorami – przekonuje Przemysław Marczewski. I podaje dane, z których wynika, że w postaci bonów do przedsiębiorców z branży turystycznej w całym kraju trafiło już 1,7 mld zł. – Ta kwota każdego dnia rośnie, bo bony ciągle można jeszcze wykorzystywać – mówi nasz rozmówca z POT.