Z morskich plaż na pojezierza

Zachodniopomorski Szlak Rowerowy | Zabytkowe dworce, stare nasypy kolejowe, a wokół piękne lasy, 
no i długie plaże z klifami. Przez takie miejsca biegną nowe ścieżki rowerowe 
Pomorza Zachodniego, które powstają w ramach wielkiego projektu 
zachodniopomorskiego szlaku rowerowego.

Publikacja: 08.11.2018 12:24

źródło: Shutterstock

źródło: Shutterstock

Foto: źródło: Shutterstock

Jako ostatnia z nowych ścieżek, bo raptem w połowie października ruszyła trasa Trzcińsko-Zdrój–Siekierki. Liczący 36 km szlak otworzyło blisko 500 rowerzystów ze Szczecina, Gryfina, Chojny. Wśród nich Olgierd Geblewicz, marszałek zachodniopomorski.

– To piękna jesień dla miłośników rowerów. Z tygodnia na tydzień otwieramy kolejne kilometry pięknych tras rowerowych, a pogoda zdaje się sprzyjać naszym działaniom. Oddaliśmy do użytku wyjątkowy odcinek prowadzący przez malownicze tereny aż do rozlewiska Odry. W okolicy nie brakuje ciekawych miejsc i atrakcji związanych z historią tych ziem. Za kilka lat będziemy mieli dodatkową atrakcję – modernizowany obecnie most w Siekierkach – mówił Olgierd Geblewicz.

Wybudowany fragment biegnie m.in. przez Klępicz, Nowe Objezierze, Stare Objezierze, Przyjezierze, Młynary, Godków, Jelenin i Brwice. Droga rowerowa wiedzie m.in. po starym nasypie kolejowym pomiędzy zabytkowymi dworcami kolejowymi. To 15-kilometrowy odcinek z Trzcińska-Zdrój do Godkowa. Dalej już za Moryniem trasa biegnie przez obszar Cedyńskiego Parku Krajobrazowego wraz z otuliną. Na trasie czeka wiele atrakcji, m.in. unikatowe w skali kraju mury obronne w Trzcińsku-Zdroju, Mamutowiec Olbrzymi – pomnik przyrody w Brwicach – czy jezioro w Jeleninie. W Moryniu miniemy pierścień murów miejskich, Geopark oraz jezioro Morzycko. Zakończenie tego odcinka znajduje się w Siekierkach. Tam w 1945 roku odbyło się sławne forsowanie Odry wojsk polskich i radzieckich, które otworzyło drogę na Berlin.

Blue Velo – z północy na południe

Jak podaje samorząd województwa, budowa opisanego wyżej odcinka kosztowała 22 mln zł. Droga rowerowa powstała w ramach dużego projektu realizowanego przez województwo zachodniopomorskie. To zachodniopomorski szlak rowerowym, którego tworzenie rozpoczęto w 2015 roku. Najpierw dokonano inwentaryzacji ścieżek, by potem móc wytyczyć główne trasy. Główne założenie to budowa nowych ścieżek, a także istniejących gminnych szlaków, tak, by powstały prawdziwe trasy.

– Chcemy dać rowerzystom możliwość bezpiecznego poruszania się po całym regionie po specjalnie zbudowanych ścieżkach. Będą wiodły po wałach przeciwpowodziowych, po starych nasypach kolejowych. Docelowo chcemy osiągnąć 2 tys. km. Wykonaliśmy pracę od podstaw, wszystko zewidencjonowaliśmy. W poprzedniej perspektywie finansowej powstały już ścieżki, ale to odcinki na terenie gmin, które się kończą i teraz chcemy pomiędzy nimi dobudować łączniki. Staramy się w szczególności wykorzystać istniejące możliwości np. na drogi o niskim natężeniu ruchu, ale, jak wspomniałem, wyzwaniem są budowy na wałach i po byłych szlakach kolejowych, a także przejścia przez trakty leśne przy współpracy z Lasami Państwowymi i zarządami parków – wyjaśnia Olgierd Geblewicz.

Wspomniany odcinek Trzcińsko-Zdrój–Siekierki jest częścią wielkiej, bo liczącej blisko 1000 km trasy Blue Velo, która ma biec przez pięć województw: zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie, opolskie i śląskie. Na terenie Pomorza Zachodniego ma liczyć docelowo 275 km. Zaczyna się w Świnoujściu, a kończy w Kostrzynie nad Odrą.

Według szacunków Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie na 38 proc. tej trasy będą nowe drogi, a pozostały szlak będzie biec po już istniejących ścieżkach lub drogach. Latem udało się otworzyć też inny odcinek Blue Velo: z Gryfina do Trzcińska-Zdroju. Na 45-kilometrowy odcinek złożyło się 11 km zupełnie nowej ścieżki rowerowej oraz istniejąca już ścieżka na terenie gminy Banie. Koszt jej budowy wyniósł 7 mln zł. Z tej okazji na trasę tradycyjnie już przy tego typu otwarciach wyjechał peleton rowerzystów.

Trasą Pojezierzy Zachodnich

Kilka dni wcześniej z kolei uruchomiono inną ścieżkę. Tym razem liczącą 6 km – pomiędzy Dzikowem a Barlinkiem jako część Trasy Pojezierzy Zachodnich. To szlak, który ma połączyć Zachodniopomorskie i Pomorskie. Tutaj na rowerze pojechał Tomasz Sobieraj, wicemarszałek zachodniopomorski.

– Mieszkańcy Barlinka jako pierwsi mogą przetestować Trasę Pojezierzy Zachodnich, bo właśnie tu rozpoczynamy oddawanie nowych inwestycji na szlaku – mówił Tomasz Sobieraj. – To ledwie 6 km, ale cała trasa będzie liczyć ponad 400 km. Za kilka lat zobaczymy tysiące rowerowych turystów w Barlinku, ale i okolicach. Już dziś zachęcamy, by pomyśleć o przyszłości i stworzyć dla rowerowych podróżników specjalną ofertę związaną z noclegiem czy jadłem. Chętnych na pewno nie zabraknie.

Nowy odcinek kosztował 3 mln zł i prowadzi po nasypie dawnej linii kolejowej. To pierwsza część szlaku Pojezierzy Zachodnich. Trwa budowa odcinka z Barlinka do granicy gminy (4,75 km) i projektowanie ścieżek w kierunku Choszczna, Myśliborza. Ta trasa idealnie nadaje się dla miłośników przyrody – Puszcza Barlinecka to czyste jeziora, lasy i ponad 100 lęgowych gatunków ptaków.

Wokół Bałtyku

Przez Pomorze Zachodnie przebiega także hanzeatycki szlak rowerowy wokół Bałtyku w ramach sieci EuroVelo. Cała europejska sieć ma liczyć 70 tys. km, a sam szlak (oznakowany jako R10) – ponad 8 tys. km. Zachodniopomorski odcinek nazwany został Velo Baltica i zaczyna się w Świnoujściu, a kończy w gminie Postomino. We wrześniu otwarto odcinek od Darłówka do Jarosławca. To 8 km drogi, biegnącej m.in. po wale przeciwsztormowym na mierzei jeziora Kopań i obok plaży. Gmina Darłowo to nie tylko popularne miejsce wypoczynku, ale i sportów wodnych, a także widoki – w Postominie brzegi klifowe dochodzą do 30 m wysokości.

– Jeszcze w lipcu i sierpniu znaczna część odcinków była zakończona, czekały nas odbiory techniczne, oznakowanie trasy, a rowerzystów nie brakowało, miejscami były ich wręcz tłumy. To tylko świetnie rokuje dla tego szlaku. Dziękuję również lokalnymi samorządowcom za świetną współpracę, której nie kończymy, gdyż wspólnie zabiegamy w Urzędzie Morskim w Słupsku o kolejny, równie piękny odcinek – mówił podczas otwarcia Tomasz Sobieraj.

Budowa zachodniopomorskiego szlaku rowerowego potrwa kilka lat. Kolejne trasy będą przecinać region południkowo i równoleżnikowo. Powstanie m.in. trasa wokół Zalewu Szczecińskiego, doliną Odry, przez pojezierza czy z nadmorskiego Kołobrzegu do położonego na południe regionu Wałcza. – Szkielet powinien powstać do 2022 roku, ale to będzie dzieło nieskończone. Ten produkt będzie trzeba stale rozwijać, dobudowywać kolejne elementy, by tych miejsc stale przybywało. W tej perspektywie finansowej mamy już zabezpieczone kilkaset mln zł na te zadania – deklaruje Olgierd Geblewicz.

Jako ostatnia z nowych ścieżek, bo raptem w połowie października ruszyła trasa Trzcińsko-Zdrój–Siekierki. Liczący 36 km szlak otworzyło blisko 500 rowerzystów ze Szczecina, Gryfina, Chojny. Wśród nich Olgierd Geblewicz, marszałek zachodniopomorski.

– To piękna jesień dla miłośników rowerów. Z tygodnia na tydzień otwieramy kolejne kilometry pięknych tras rowerowych, a pogoda zdaje się sprzyjać naszym działaniom. Oddaliśmy do użytku wyjątkowy odcinek prowadzący przez malownicze tereny aż do rozlewiska Odry. W okolicy nie brakuje ciekawych miejsc i atrakcji związanych z historią tych ziem. Za kilka lat będziemy mieli dodatkową atrakcję – modernizowany obecnie most w Siekierkach – mówił Olgierd Geblewicz.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Życie Pomorza Zachodniego
Zacznijmy od małych. Czy stocznie wrócą na Pomorze Zachodnie?
Życie Pomorza Zachodniego
Wymiana pieców i termomodernizacja. Są pieniądze na walkę ze smogiem
Życie Pomorza Zachodniego
Trzebież znów na trasie. Nowy port na żeglarskiej mapie Polski
Życie Pomorza Zachodniego
Kulinaria, piwo i trójniak. Sześć produktów regionalnych w finale
Życie Pomorza Zachodniego
Najlepsze wsparcie w UE