Jego pomysłodawcą była działająca od dziewięciu lat Akademia Bezpiecznej Jazdy Tomasza Kuchara. Firma specjalizuje się w szkoleniach dla kierowców, a jej klienci rekrutują się głównie spośród światowych korporacji.
– Polskie oddziały tych firm zlecają kursy dla pracowników korzystających ze służbowych pojazdów. Akademia Bezpiecznej Jazdy Tomasza Kuchara obsługuje ponadto wielu producentów motoryzacyjnych w zakresie szkoleń produktowych z nowych modeli samochodów, prezentacji dla klientów i dziennikarzy – opowiada Grzegorz Telega, prezes Akademii Bezpiecznej Jazdy Tomasza Kuchara. Zauważa, że do niedawna szkolenia realizowane były w ośrodkach, które zostały zaimprowizowane na dawnych lotniskach, dużych placach, zwłaszcza w bezpośrednim sąsiedztwie Warszawy brakowało prawdziwego ośrodka doskonalenia techniki jazdy dla kierowców wszystkich kategorii prawa jazdy.
– Stąd zrodził się pomysł, by wypełnić tę lukę – tłumaczy prezes Telega. Ośrodek doskonalenia techniki jazdy zlokalizowany został w Słabomierzu w powiecie żyrardowskim. – Powstał niemal u zbiegu trasy S8 i drogi krajowej nr 50.
To genialna lokalizacja nie tylko dla mieszkańców aglomeracji warszawskiej i okolic. Ze Słabomierza w ciągu kilku minut można dotrzeć do autostrady A2. Dzięki takiemu położeniu ośrodka łatwo dojechać do niego z odległych rejonów Polski – podróż z Trójmiasta zajmuje nieco ponad trzy godziny, z Krakowa i Wrocławia trzy, a z Poznania i Katowic – 2,5 godziny – wylicza prezes Telega. Przyznaje, że niebagatelne znaczenie ma bogata sieć hoteli w bezpośrednim sąsiedztwie DriveLandu – wielu klientom zależy także na tym elemencie oferty. Proces planowania, projektowania i realizacji inwestycji trwał kilka lat. Obiekt jest bardzo nietypowy pod wieloma względami, jedyny taki w Polsce.