Festiwale z kasą i bez, czyli efekt resortowego zwlekania

Po tym jak Ministerstwo Kultury przesunęło na początek kwietnia rozstrzygnięcie konkursu na dotacje wiele samorządowych festiwali skumulowało się w maju. Kilka prestiżowych imprez pozostało bez subwencji.

Publikacja: 10.05.2018 19:10

„Lokis” w reżyserii polskiego twórcy Łukasza Twarkowskiego na toruńskim Kontakcie.

„Lokis” w reżyserii polskiego twórcy Łukasza Twarkowskiego na toruńskim Kontakcie.

Foto: Rzeczpospolita

Wielu dyrektorów najbardziej prestiżowych festiwali teatralnych długo nie miało informacji, że na skutek zmian ustawy o grach hazardowych, wymuszonym przez Unię Europejską, zmienią się zasady otrzymywania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotacji do programów realizowanych przez ministra kultury. Konsekwencje są takie, że lista imprez teatralnych, które mogą liczyć na wsparcie dotacjami w 2018 r., została ogłoszona dopiero pod koniec pierwszej dekady kwietnia.

Zmiany mają poważne reperkusje – zarówno w kalendarzach, jak i budżetach festiwali. Chodzi o niebagatelne kwoty – łączna suma zarezerwowana na konkurs wynosi 12 mln 650 tys. zł, z czego na tegoroczne festiwale i wydarzenia pójdzie 8,2 mln zł. W przeszłości najwyższe dotacje wynosiły 1 mln zł. Ale każde 100 tysięcy ma znaczenie w samorządowych instytucjach, które biorąc na siebie główny ciężar finansowania imprez, liczą na wsparcie stanowiące najczęściej trzecią część budżetu imprezy.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Regiony
Gapowicze regionalnym wyzwaniem dla samorządów
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama