Reklama

Promocja od kuchni

Gastronomia jest ważnym elementem literatury i kina. A jeżeli dochodzi do niej element lokalnego kolorytu, to mamy doskonały przepis na promocję regionu.

Publikacja: 14.05.2018 10:25

O tym, że Zielona Góra ma potencjał na miarę Toskanii czy Prowansji, mogą przekonać się goście festi

O tym, że Zielona Góra ma potencjał na miarę Toskanii czy Prowansji, mogą przekonać się goście festiwalu Winobranie.

Foto: Rzeczpospolita/Bartosz Jankowski

Skąd bierze się przekonanie, że najlepsze kasztany są na placu Pigalle? Dopiero gdy dotrzemy do Paryża, okazuje się, że na rzeczonym placu nie ma ani jednego straganu z pieczonymi kasztanami. Sądzi się także, że najlepszą pizzę robią włoscy emigranci w nowojorskim Brooklynie. Przekonuje o tym w swoich filmach Spike Lee. Najdorodniejsze homary serwowane są w Bostonie, a jeśli próbować owoców morza, to tylko na Lazurowym Wybrzeżu. Za to najszlachetniejsze wina powstają w Toskanii. Choć niektórzy – na przykład pisarz Peter Mayle i reżyser Ridley Scott – twierdzą, że te z Prowansji są nie gorsze. Z kolei Amerykanie będą przekonywać, że liczą się tylko wina kalifornijskie. Na potwierdzenie mają liczne filmy z „Bezdrożami" Alexandra Payne'a na czele. Jesteśmy przekonani, że Magdalenka to jakieś wykwintne francuskie ciastko, choć w gruncie rzeczy to bardzo pospolity deser. Trudno jednak dyskutować, kiedy na ołtarze literatury wyniósł je sam Marcel Proust.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Regiony
Gapowicze regionalnym wyzwaniem dla samorządów
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Reklama
Reklama