Według danych Zespołu Młodzieżowego działającego przy Instytucie Sportu w indywidualnych dyscyplinach olimpijskich sport uprawia dziś około 30 tys. dzieci w wieku od młodzika do juniora. Tylu młodych sportowców jest zarejestrowanych w związkach sportowych, to znaczy trenuje w sposób zorganizowany w klubach.
Dane nie obejmują sportów zespołowych. Główny Urząd Statystyczny oszacował, że najbardziej popularną dyscyplinę sportu – piłkę nożną – uprawia blisko 300 tys. juniorów. Jest jeszcze druga pod względem popularności w kraju siatkówka, łatwo dostępna do uprawiania koszykówka, coraz lepiej zorganizowana piłka ręczna. Można przyjąć, że blisko 400 tys. młodych Polaków uprawia sport w klubach. Przy założeniu, że rocznie przez ostatnie lata rodziło się w Polsce 360–380 tys. dzieci (w ubiegłym roku było to już 403 tys.), nie jest to liczba oszałamiająca.
Zawisza najlepszy w Polsce
Od kilku już lat najlepszym polskim klubem sportowym w kategoriach młodzieżowych jest CWZS Zawisza Bydgoszcz. W ubiegłym roku wygrał klasyfikację medalową Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu prowadzonym przez Zespół Młodzieżowy Instytutu Sportu.
Zawisza to przykład klubu wielosekcyjnego. Działa w oparciu o stowarzyszenia – lekkoatletyczne, strzeleckie, kajakarskie, gimnastyczne, podnoszenia ciężarów, piłki nożnej, boksu i sztuk walki, wioślarskie. Główną bazę stanowi Stadion Lekkoatletyczny im. Zdzisława Krzyszkowiaka. Do dyspozycji klub ma kilka specjalistycznych sal sportowych, piłkarskie boiska treningowe, strzelnicę. Na obiektach tych pod herbem Zawiszy trenuje dziś 1,2 tys. dzieci. W ubiegłym roku klub miał najsilniejszą w Polsce sekcję młodzieżową w lekkiej atletyce, kajakarstwie klasycznym, strzelectwie. Miejsce na podium zajęło podnoszenie ciężarów.
W historii Zawisza miał dziewięciu medalistów igrzysk, ostatnim był wioślarz Jacek Streich w Barcelonie w 1992 roku, najsłynniejszymi Zdzisław Krzyszkowiak i Teresa Ciepły, lekkoatleci, złoci medaliści z Rzymu i Tokio. Klub liczy, że w 2020 roku na igrzyska do Tokio pojadą i powalczą o medale – tyczkarz Paweł Wojciechowski, strzelczyni Klaudia Breś, a może kajakarka Dominika Włodarczyk bądź wioślarz Martin Brzeziński. – Nasza strategia zakłada wychowanie olimpijczyków i medalistów igrzysk olimpijskich. Chcemy nawiązać do tej wspaniałej tradycji. Dlatego przykładamy tak dużą wagę do pracy u podstaw i szkolenia młodzieży. Tą drogą chcemy dojść do sukcesów. Ale sport młodzieżowy jest dla nas również wartością samą w sobie – mówi „Rzeczpospolitej" Paweł Kowalski z biura marketingu CWZS Zawisza. Klub zapewnia szkolenie od najmłodszych lat. Młodzież, która zdecyduje się realizować sportową pasję, ma możliwość nauki we współpracujących z Zawiszą szkołach sportowych. Dobre rezultaty dają sportowcom możliwość otrzymywania stypendium, głównie od władz samorządowych. Takich zawodników ma wspomagać również powstająca właśnie Fundacja Zawisza.