Odpady to palący problem. Od dawna mówi się o patologiach oraz mafii, która na śmieciach zarabia krocie. Rząd chce z tym skończyć. W ekspresowym tempie przygotował przepisy w tej sprawie. W ubiegłym tygodniu w Sejmie odbyło się pierwsze ich czytanie. Wszystko wskazuje też, że w tym tygodniu zostaną uchwalone. Samorządy oraz firmy z branży zajmujące się odpadami chwalą nowe rozwiązania. Wytykają jednak i błędy.
– Niestety, rząd pracuje nad nimi w bardzo dużym pośpiechu bez właściwych konsultacji z samorządem – mówi rozgoryczony Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.
Chodzi o dwa projekty nowelizacji ustaw: o odpadach oraz Inspekcji Ochrony Środowiska.
– Przygotowane zmiany mają na celu uszczelnienie systemu gospodarowania odpadami oraz ograniczenie przypadków nielegalnego postępowania z nimi. Szczególnie dotyczy to ograniczenia zjawiska pożarów nagromadzonych odpadów – tłumaczył niedawno minister środowiska Henryk Kowalczyk.
Nowe przepisy przewidują więc, że każda firma, która będzie chciała składować odpady, wpłaci tzw. kaucję gwarancyjną.