Jednym z głównych bohaterów festiwalu, który potrwa od 8 do 28 czerwca, będzie niemiecki noblista Tomasz Mann.
Dyrektor Malty Michał Merczyński, który od wielu już lat planował operową adaptację „Czarodziejskiej góry", powierzył pracę nad spektaklem supergrupie artystów. Reżyserii podjął się Andrzej Chyra, muzykę skomponował Paweł Mykietyn, libretto napisała Małgorzata Sikorska-Miszczuk, zaś scenografię przygotował Mirosław Bałka.
Zaskakująca Europa
Michał Merczyński nie kryje, że bieg czasu i zmienna historia Europy wciąż zaskakują, co ma wpływ na interpretację powieści Manna.
– Kiedy zaczynaliśmy planować premierę, żyliśmy w całkiem innej Europie – mówi. – Teraz temat wojny, która kończy powieść i staje się też kresem życia jej bohatera Hansa Castorpa, nie jest już abstrakcją.
– Kiedy Michał Merczyński zaproponował mi reżyserię „Czarodziejskiej góry", wydawało mi się to niemożliwe – opowiada Andrzej Chyra. – Powodem była zarówno skala i wielowątkowość powieści, jak i fakt, że każdy z nas ma bardzo wyraźne wyobrażenie tej wielkiej powieści Manna. Nie chcę jeszcze do końca ujawniać, jaki będzie mój spektakl, mogę jednak powiedzieć, że patrzę na Davos i sanatorium, w którym przebywa główny bohater, jak na Europę – dziś mocno oderwaną od rzeczywistości, zagubioną.