Przystanek Woodstock jako festiwal niekonwencjonalny zawsze starał się pokazywać artystów i zespoły niekonwencjonalne, a do takich z pewnością należy fińska Apocalyptica. Zespół tworzą Eicca Toppinen, Paavo Lötjönen, Perttu Kivilaakso i Mikko Sirén. Artyści niezwykle widowiskowi, nie tylko grający na wiolonczelach, ale czyniący z nich rekwizyt iście rockowego szaleństwa.
Finowie, mający klasyczne wykształcenie, mieli świadomość, jak wiele współczesne odmiany muzyki rockowej, w tym metalowej, zawdzięczają muzyce klasycznej. I nie chodziło wyłącznie o wagnerowski monumentalizm, lecz także o bachowską rytmikę. Dlatego pomysł niezwykle ekspresyjnego grania muzyki takich gigantów rocka jak Metallica okazał się nie tylko trafiony, ale i dobrze przyjęty przez fanów. Gdy nie mieli okazji chodzić na koncertu kwartetu z Kalifornii,-mogli posłuchać ulubionych przebojów w klasycyzujących aranżacjach Apocalyptiki.