Aktualizacja: 07.05.2016 16:52 Publikacja: 05.05.2016 23:00
Lotnisko w Babimoście to jeden z najmniejszych portów w kraju
Foto: 99kerob/Wikimedia Commons
W każdym z nich odprawia się obecnie ok. tysiąca pasażerów miesięcznie. Szymany oraz Babimost mają szanse na zwiększenie tej liczby. Mazurski port dzięki uruchomieniu połączeń przez węgierskiego Wizzaira, Babimost – dzięki strategii współpracy z innymi lotniskami.
Sprawdziła się ona już podczas trwającego trzy tygodnie remontu pasa na lotnisku Poznań Ławica. Wtedy do Babimostu przekierowano większość samolotów czarterowych. Dzięki temu liczba pasażerów odprawionych w roku 2015 wzrosła o 54 proc. w porównaniu z 2015 i wyniosła 17,1 tys. W tym roku na taki żniwa nie ma co liczyć. W I kw. odprawiono tu 2200 pasażerów, o 5,5 proc. mniej niż rok temu w tym samym okresie. To przede wszystkim efekt skasowania dwóch z trzech codziennych rejsów do Warszawy, realizowanych przez niskokosztową linię Sprint. Najmniejszy polski przewoźnik ma latać do Babimostu do końca tego roku, a jego operacje dotowane są przez województwo lubuskie kwotą 7,4 mln zł. To o 200 tys. zł więcej, niż Sprint dostawał wcześniej.
W stolicy województwa śląskiego rozwój infrastruktury rowerowej postępuje wraz z zieloną metamorfozą miasta. Łąc...
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas