– Rozwój Doliny Lotniczej jest niezwykle istotny dla województwa, w którym skupionych jest większa część polskiego przemysłu lotniczego. W Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Podkarpackiego jedną z głównych inteligentnych specjalizacji jest właśnie Lotnictwo i Kosmonautyka, a to oznacza, że przepływ środków pomocowych będzie ukierunkowany właśnie na tę dziedzinę, przede wszystkim w kwestii badań i innowacyjnych rozwiązań – tłumaczy Tomasz Leyko z Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie. Dodaje, że funkcjonowanie firm Doliny Lotniczej kreuje potencjał gospodarczy województwa podkarpackiego.
Nie tylko silniki
Dolina Lotnicza to utworzone kilkanaście lat temu stowarzyszenie, które skupia 90 firm i podmiotów z Podkarpacia związanych z przemysłem lotniczym. Dynamicznie się on tam rozwija. W Sędziszowie Małopolskim firma Safran Transmission Systems Poland, kosztem 40 mln euro buduje swój drugi zakład w Polsce. W nowej fabryce, która ma być gotowa na wiosnę przyszłego roku, będą wytwarzane części i podzespoły do najnowocześniejszych silników LEAP, które zastąpią najpopularniejsze silniki lotnicze CFM w samolotach nowej generacji, wprowadzanych na rynek przez koncerny Boeing, Airbus i chińskim Comacu. Zatrudnienie w nowym zakładzie znajdzie 300 osób. – Choć do jego uruchomienia został niespełna rok, to już przyjmujemy nowych pracowników, chcemy je przeszkolić, zanim ruszymy z produkcją – tłumaczy Danuta Majka, rzecznik Safran Transmission Systems Poland.
To niejedyna duża inwestycja realizowana obecnie w Dolinie Lotniczej. Koncern Safran Transmission Systems Poland wraz z Rolls-Royce'em wspólnie wybudują w Ropczycach fabrykę Aero Gearbox International, która będzie projektowała, rozwijała, produkowała (oraz serwisowała) użytkowanie układów przeniesienia napędu (ADT) dla wszystkich silników lotniczych przeznaczonych dla samolotów cywilnych produkowanych przez Rolls-Royce'a. Budowa fabryki rozpoczęła się w grudniu ubiegłego roku. Wykonawcą hal nowej fabryki, które będą liczyć ok. 12 tys. mkw., jest Mostostal Zabrze.
W marcu wmurowano kamień węgielny inwestycji, a produkcja ma ruszyć na przełomie roku. Na pracę w ropczyckiej fabryce może w sumie liczyć nawet 600 osób. Już od kilku miesięcy trwa nabór specjalistów. Dzięki takim inwestycjom absolwentom Politechniki Rzeszowskiej nie grozi bezrobocie. – Nasz dyplom jest wysoko ceniony przez pracodawców. Naszych absolwentów można spotkać na eksponowanych stanowiskach w instytutach naukowych, wielkich koncernach oraz przedsiębiorstwach – zauważa Magdalena Kamler, rzecznik uczelni.
Przygotowywanie kadry
Kształcenie na Politechnice Rzeszowskiej jest w dużej mierze ukierunkowane na potrzeby regionu. – Na Podkarpaciu działają przedsiębiorstwa, których kadra jest w dużej mierze oparta na naszych absolwentach. Współpracując z takimi przedsiębiorstwami jak WSK Rzeszów, PZL Mielec (Sikorski), BorgWarner, Vac Aero, ICN Polfa, J.S. Hamilton Poland czy Skanska, dążymy do tego, aby młodzi ludzie, którzy opuszczają mury naszej uczelni, byli osobami atrakcyjnymi zawodowo dla przyszłych pracodawców – tłumaczy Magdalena Kamler.