Przed melomanami z Zielonej Góry i Lubuskiego kolejny koncert, tym razem związany z jubileuszem 30- lecia pracy artystycznej Czesława Grabowskiego.
- Zdecydowałem się na uwerturę do „Halki" Moniuszki, bo wykonałem ją na moim pierwszym koncercie w Zielonej Górze przed 30 laty– powiedział „Rzeczpospolitej" dyrektor Czesława Grabowski. - Wybrałem też „Koncert fortepianowy e-moll" Chopina, bo jest to mój ulubiony koncert fortepianowy i postanowiłem sobie na jubileusz zrobić przyjemność. W drugiej części wieczoru zaplanowałem „Harnasie" Karola Szymanowskiego. Dlaczego? Bo 32 lata temu byłem kierownikiem artystycznym Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk". Bardzo chciałem wtedy zagrać „Harnasi", ale niestety nie dane mi było. Dyrektor „Śląska" Zbigniew Cierniak wziął to pod uwagę i zgodził się, bym spełnił swoje marzenie wraz z chórem „Śląska". Niezależnie od moich upodobań, projekt jest ciekawy, bo to najbardziej folklorystyczny utwór symfoniczny napisany na chór folklorystyczny. To może być ciekawy projekt. Razem z dyrektorem Cierniakiem myślimy o dalszej współpracy. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Przy okazji zostałem zaproszony do siedziby „Śląską" i z przyjemnością dowiedziałem się, że dwie moje kompozycje sprzed lat wciąż znajdują się w repertuarze zespołu. Zagramy je na finał mojego jubileuszu, żeby spiąć muzyczną klamrą czas śląski i zielonogórski mojego życia.