Rozmowa z Andrzejem Czają, dyrektorem Music Festival & Master Class w Pile

Andrzej Czaja, dyrektor Music Festival & Master Class w Pile mówi o tegorocznej edycji w dniach 12-20 sierpnia.

Publikacja: 31.07.2016 22:00

Kamila i Andrzej Czaja, organizatorzy festiwalu

Kamila i Andrzej Czaja, organizatorzy festiwalu

Foto: materiały prasowe

Rzeczpospolita: Skąd wziął się pomysł na festiwal i jakie pana doświadczenia legły u jego podstaw?

Andrzej Czaja: W pierwotnym założeniu celem miał być Master Class dla studentów, laureatów konkursów krajowych i międzynarodowych z Polski i zagranicy. Już po pierwszej edycji w 2009 r. zdecydowaliśmy, aby równolegle organizować festiwal. Pomysł zaś zrodził się podczas jednego ze spotkań z profesorem Bartkiem Niziołem w Szwajcarii, koncermistrzem Orkiestry Opery w Zurichu, w jego domu na wsi Hüntwangen pod Zurichem. Ponieważ od lat szkolnych jesteśmy przyjaciółmi, powstała idea promocji talentów muzycznych. Zaś jej początek miał być w Pile, malowniczym mieście Wielkopolski, w którym mieszkam z rodziną. Bartek Nizioł, niekwestionowany autorytet polskiej wiolinistyki, został dyrektorem artystycznym, ja dyrektorem organizacyjnym, a moja żona Kamila koordynatorem wydarzenia. Podzieliliśmy zadania, Bartek zaprasza profesorów i artystów, a ja wraz z moją żoną Kamilą przygotowujemy kwestie organizacyjne i wizerunkowe. W ten sposób narodził się Music Festival & Master Class w Pile.

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej