Ziemia lubuska bywa postrzegana głównie jako enklawa zieleni, pełna urokliwych lasów i jezior, gdy tymczasem oferta regionu jest znacznie szersza i zaskakująca. Już niebawem szykuje się wielka uczta dla miłośników muzyki dawnej. Piękne dźwięki zabrzmią w historycznych wnętrzach pocysterskiego opactwa „Paradyż-Gościkowo", gdzie 12 sierpnia rozpocznie się festiwal „Muzyka w Raju" – znany w kraju i za granicą, tłumnie przyciągający gości z Europy.
- To festiwal bardzo międzynarodowy, z muzyką z całego świata. Każdego wieczoru odbywają się trzy koncerty, więc dawka muzyki jest potężna. Melomani specjalnie biorą urlopy i na dłużej zatrzymują się w agroturystykach, czy na kempingach – mówi Cezary Zych prezes Fundacji Canor, pomysłodawca i dyrektor festiwalu, organizowanego wspólnie z Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, które udostępnia wnętrza na koncerty.
Obecny festiwal jest trzynastym z kolei, a ofertę ma nad wyraz kuszącą. Wystąpią muzycy światowej klasy, w tym skrzypek barokowy Davide Monti, Roger Helou - artysta łączący tango i muzykę średniowieczną, czy Miraculis - zespół pasjonujący się europejską muzyką renesansową.
– Na festiwalu obecne będą nurty poświęcone muzyce barokowej, średniowiecznej oraz wczesnorenesansowej. Będzie także dużo solowych recitali i koncertów kameralnych – zaznacza Cezary Zych.
Przedsmak atrakcji można poznać już teraz, dzięki festiwalowi „Przedsionek Raju" (potrwa do 7 sierpnia). To cykl koncertów dla lokalnych społeczności, które odbywają się w najpiękniejszych kościołach, w małych miejscowościach regionu. Można tam posłuchać artystów, którzy niebawem wystąpią w Paradyżu.