"Jak przetrwać w erze morderczej konkurencji" to problem, przed którym stają także regiony, przyciągające inwestorów, najlepszych pracowników, chętnych do studiowania czy do zamieszkania. Marketing miejsc staje się dziś równie ważny jak marketing produktów, co więcej, od jego skuteczności coraz bardziej zależy sukces regionu i jego rozwój.
Także Łódzkie szuka swojego pomysłu. Jednym z nich są nowoczesne technologie i usługi dla biznesu. To dobry trop, bo dziś innowacyjność jest podstawą rozwoju, bez niej nasza gospodarka nie zdoła przeskoczyć z poziomu odtwórczego na twórczy. Wyspecjalizowane programy kształcenia studentów, zachęty dla firm technologicznych, by odnalazły w mieście i w regionie dobrą bazę do działania przynoszą już efekty. Tyle, że w tym samym kierunku podążają też inne województwa i aglomeracje, więc konkurencja o inwestorów czy pracowników będzie rosła. Z punktu widzenia kraju to dobrze, z punktu widzenia regionu oznacza konieczność większych wysiłków.
Ale Łódzkie ma też inny plan – chce być krajowym, a nawet regionalnym liderem biogospodarki. Cóż to takiego? To nowa, gałąź gospodarki którą można określić jako zrównoważone wykorzystanie biologicznych zasobów odnawialnych w celu tworzenia dóbr i usług z zastosowaniem technologii służących ochronie środowiska. Biogospodarka duży nacisk kładzie także na odnawialne źródła energii. Generalnie to kierunek rozwoju, wspierany przez Unię Europejską, w którym zaspokajanie potrzeb współczesnych pokoleń odbywa się bez szkody dla przyszłych pokoleń.
Jakkolwiek brzmi to idealistycznie, biogospodarka jest szansą na powstrzymanie bądź spowolnienie niekorzystnych zjawisk związanych chociażby z ocieplaniem klimatu, wyczerpywaniem zasobów surowcowych, niedoborami żywności w niektórych regionach świata. Co więcej, także potrzebuje najnowocześniejszych technologii i innowacji. To pokazuje, że oba wybrane przez region rozwiązania są ze sobą spójne, a tak głośno o biogospodarce jak w Łódzkiem nie mówi się nigdzie indziej w kraju. I słychać to także za granicą.
Region powołał pełnomocnika marszałka ds. biogospodarki, Politechnika Łódzka uruchomiła kierunek kształcący nową generację inżynierów, w mieście odbywają się imprezy służące przybliżaniu tej idei, także międzynarodowe, Łódź wyrasta na targowe centrum zdrowej i ekologicznej żywności. Jeśli doda się do tego spore środki z Unii, przeznaczone na wspieranie zrównoważonego rozwoju, można tylko trzymać kciuki, by Łódzkie jako pierwszy bioregion w kraju zaczął wskazywać drogę innym. >R3