Reklama
Rozwiń

Człowiek, który zatrzymał Garrinchę

Dziś ktoś taki jak Garrincha nie miałby miejsca w drużynie, bo trener uznałby go za nieodpowiedzialnego – mówi w rozmowie ze Stefanem Szczepłkiem Zygmunt Anczok, mistrz olimpijski, piłkarz Polonii Bytom i Górnika Zabrze.

Publikacja: 13.09.2016 23:00

Rz: 10 września przypada już 44 rocznica zdobycia przez polskich piłkarzy złotego medalu olimpijskiego. Czy kiedy zbliża się ta data szybciej bije pańskie serce?

Zygmunt Anczok: Prawdę mówiąc - żyję w innym rytmie. Wiosną skończyłem 70 lat, jestem w dobrej formie, ale bardziej myślę o sześciorgu wnucząt, niż o tak odległej przeszłości. Może to dziwnie zabrzmi, ale przypomina mi o tym jeden z wnuczków, grający w szkółce w moim rodzinnym Lublińcu. Puszcza czasami film z naszych meczów podczas igrzysk w Monachium i pyta dlaczego dziadek rzadko dublował skrzydłowego.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Regiony
Gapowicze regionalnym wyzwaniem dla samorządów
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę