Coraz więcej osób chce płacić podatki w stolicy Małopolski. Nawet wówczas, gdy nie mają krakowskiego meldunku. – Liczba nowych podatników zwiększyła się od początku 2015 r. do 30 kwietnia 2016 r. o 17 551 osób – mówi Jan Machowski z biura prasowego krakowskiego ratusza.
Najwięcej podatników zarejestrowało się w Krakowie w Dzielnicy IV Prądnik Biały, Dzielnicy VIII Dębniki, Dzielnicy XIII Podgórze oraz Dzielnicy III Prądnik Czerwony.
Dzięki większej ilości podatników, w ubiegłym roku do miejskiej kasy wpłynęło o 36 mln zł więcej niż do tej pory. – Ubiegłoroczne dane to najlepszy wynik od czasu, gdy Kraków rozpoczął starania o nowych podatników – mówi Machowski.
Pieniądze te wystarczą np. na budowę 3-4 nowych szkół, 5-6 nowych przedszkoli, to właśnie tyle, ile potrzeba, aby znacząco poszerzyć możliwości przewozowe krakowskiego transportu publicznego, zwiększając częstotliwości kursów autobusów i tramwajów.
Zdaniem urzędnika jest to skutek prowadzonej przez ostatnie pięć lat kampanii „Płać podatki w Krakowie". Co roku kampania miała inną odsłonę. Raz adresowana była do kończących uczelnie studentów, raz do rozpoczynających w Krakowie działalność gospodarczą, innym razem – do mieszkańców nowych obszarów, kilkukrotnie promowane były angażujące się w akcje dzielnice. W zeszłym roku akcja promocyjna powiązana była z głosowaniem nad budżetem obywatelskim. Partycypacja w wydatkach miasta skłoniła wiele osób do tego, by rozliczyć się właśnie w Krakowie.