– Liczba produktów wpisanych na Listę Produktów Tradycyjnych stale się zwiększa, bo producenci co jakiś czas występują z wnioskami o umieszczenie ich produktu we wspomnianym wykazie. To, że aktualnie nie ma żadnego produktu w kolejce do wpisania na listę nie oznacza, że za jakiś czas kolejny producent nie zgłosi się z takim wnioskiem – mówi Violetta Ruszczewska. – Ponadto co roku organizowany jest konkurs Nasze Kulinarne Dziedzictwo, w którym mieszkańcy regionu prezentują produkty i potrawy o charakterze tradycyjnym. Jest to bogate źródło kolejnych produktów spełniających kryteria do wpisu na Listę Produktów Tradycyjnych – dodaje.
Co wyróżnia opolską kuchnię? – Smaki Opolszczyzny są elementem naszej kultury, kulinarny dziedzictwem i regionalną specyfiką. Wskutek przenikania wpływów kuchni śląskiej, niemieckiej, czeskiej i kresowej powstało wiele specyficznych potraw i produktów. Te, która odznaczają się oryginalną recepturą i wysokimi walorami smakowymi znalazły się na Liście Produktów Tradycyjnych – mówi rzeczniczka UMWO.
Wśród opolskich rarytasów są m.in. krupniok śląski, żymlok śląski (wędlina podrobowa parzona z dodatkiem krwi i bułki), opolska rolada wołowa, kluski śląskie, kołocz śląski, buchty śląskie, śliszki (bułeczki z nadzieniem makowym, posypane startym piernikiem), mołcka (potrwa wigilijna z suszonych owoców, miodu i piernika), olej głubczycki rzepakowy tłoczony na zimno czy kartoffelsalat (sałatka ziemniaczana).
Pojawienie się na Liście Produktów Tradycyjnych pomaga nie tylko w promocji, w efekcie przekładając się na większą sprzedaż. Ułatwia także producentom rejestrację produktów w Komisji Europejskiej, przyznającej jeden z trzech unijnych znaków: Chroniona Nazwa Pochodzenia, Chronione Oznaczenie Geograficzne i Gwarantowana Tradycyjna Specjalność.
Kulinarna wizytówka
Opolskie może pochwalić się już dwoma certyfikowanymi produktami: kołaczem śląskimi (razem z województwem śląskim) oraz krupniokami śląskimi (razem z województwami śląskim i dolnośląskim). Wkrótce mogą dołączyć do nich kolejne produkty.
– Po sukcesie związanym z pomyślą rejestracją krupnioków śląskich jako Chronionego Oznaczenia Geograficznego, w 2016 roku pojawiły się pierwsze informacje o ubieganie się o certyfikat dla kolejnych produktów – mówi Violetta Ruszczewska.