Aktualizacja: 28.10.2016 14:05 Publikacja: 27.10.2016 22:00
Jacek Cieślak
Foto: KOMPA?A WALDEMAR/FOTORZEPA
Dziś, kiedy słowo stało się ciałem i w repertuarze wrocławskiego Teatru Polskiego są całe „Dziady", łatwo się zastanawiać nad tym, jak to było możliwe, że przed Michałem Zadarą wcześniej ich nikt nie wystawił.
Najbardziej prozaiczne wytłumaczenie jest takie, że mało kto chciał ryzykować pokazanie trwającego kilkanaście godzin teatralnego kolosa. To jednak wytłumaczenie mało profesjonalne. Ostatnie dekady historii światowego teatru pełne są wydarzeń, które przełamywały stereotyp, że widz może spędzić na widownie tylko dwie-trzy godziny. Wielogodzinną „Mahabharatę", czyli klasyczny hinduski epos, Peter Brook wystawił w Paryżu z udziałem Andrzeja Seweryna i aktora Jerzego Grotowskiego, Ryszarda Cieślaka. Całodobowe spektakle, proponował słynny Robert Wilson. „Życie i śmierć Józefa Stalina" trwało 12 godzin, zaś najdłuższy spektakl wystawiony w Iranie zajął – uwaga – siedem dni. Nie gorsze osiągnięcia mają Niemcy. Obejrzenie pełnej wersji „Fausta" w reżyserii Petera Steina zajmowało 24 godziny. Ale przecież dłuższe od konwencjonalnych przedstawień – spektakle grano również w Polsce. W Starym Krakowie Andrzej Wajda pokazał „Z biegiem lat, z biegiem dni" wg tekstów polskich pisarzy, którzy sportretowali Kraków przełomu XIX i XX wieku. Dopiero potem powstał serial telewizyjny. W tym samym Startym eksperymentował z czasem Krystian Lupa. Do najdłuższych spektakli należeli ponad ośmiogodzinni „Bracia Karamazow" wg Dostojewskiego.
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto włączyły się muzea i instytucje kultury. Zaplanowano wiele wydarzeń, spotkań i wystaw.
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regionalne atrakcje jednoczą siły w apelu: wspieraj Dolny Śląsk, by nie dotknęła go kolejna dramatyczna w skutkach fala odwołanych rezerwacji.
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji. Nowo wybrani prezydenci i burmistrzowie przedstawiali swoje strategie na rozwój i zarządzanie miastami w trudnych czasach.
Kraków – stolica polskiej kultury, miasto pełne cennych zabytków i unikatowych zbiorów, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO, jest dziś ważną europejską metropolią, która nie tylko w twórczy sposób prezentuje swoje tysiącletnie dziedzictwo, ale potrafi je łączyć z duchem nowoczesności, otwartością na innowacje, troską o zrównoważony rozwój i dbałością o jakość życia mieszkańców.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Prawie 1000 żeglarzy i żeglarek weźmie udział w żeglarskim festiwalu Gdynia Sailing Days. Ta jedna z najważniejszych imprez regatowych w północnej Europie rozpocznie się w piątek 28 czerwca i potrwa do 21 lipca.
Choć USA wycofują się, przerywając pomoc dla Ukrainy i nie jest jasne, do jakiego stopnia przyszłyby w razie potrzeby na odsiecz europejskim aliantom, Ursula von der Leyen przedstawiła pakiet wydatków zbrojeniowych, które nie są wystarczające.
Kreml świętuje. Po wielu latach starań Rosji udało się rozbić sojusz między Ukrainą a jej największym sojusznikiem, Stanami Zjednoczonymi.
Zamiast wysyłać siły lądowe do Ukrainy i narażać się na wiele problemów, niemal w każdej chwili możemy rozpocząć misję patrolowania ukraińskiej przestrzeni powietrznej z terytorium Polski. Muszą być jednak spełnione pewne warunki.
Czy w czasie polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej nadzwyczajny szczyt Europejczyków powinien się odbywać w Paryżu? To jedno z pytań, które się pojawiają po burzy wywołanej przez Amerykanów.
Nie powstanie zwarty pas fortyfikacji przy wschodniej granicy, za to zostaną stworzone warunki do budowy umocnień. Nie ma się co spodziewać fajerwerków.
Albo nasz kraj pogodzi się z pacyfikacją Strefy Gazy i planami zmiany siłą granic na Bliskim Wschodzie przez premiera Izraela, albo czeka nas kryzys w relacjach z Waszyngtonem.
Mariusz Błaszczak, ujawniając plany użycia wojska w czasie kampanii wyborczej, igrał z wiarygodnością naszego państwa. Do politycznej młócki wykorzystał wojsko, a także podległy mu urząd.
Ministerstwo Kultury nie będzie informowało o miejscach, gdzie planowane są ekshumacje polskich ofiar zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów. Argumentacja resortu zupełnie do mnie nie przemawia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas