Przepisy na bakier z logiką

W Polsce zasady produkcji żywności są często znacznie bardziej restrykcyjne niż w krajach zachodnich. Często właśnie przez ścisłe i przesadnie dokładne zasady nasze firmy tracą możliwości rozwoju czy zagranicznej sprzedaży.

Publikacja: 23.01.2017 23:30

Piotr Mazurkiewicz

Piotr Mazurkiewicz

Foto: Fotorzepa / Waniek Ryszard

Polskie prawo wielu przedsiębiorców określa rodzajem kagańca czy szklanego sufitu – niby zasady są takie same dla wszystkich, ale niektórzy jakby obrywają bardziej i mocniej odczuwają negatywne skutki. Nie można taką samą miarą mierzyć możliwości inwestycyjnych małych czy mikroprzedsiębiorstw i wielkich koncernów.

Tymczasem w przypadku produkcji żywności, ale nie tylko, z takimi paradoksami trzeba walczy na codzień. Władza wciąż nie za bardzo jest w stanie zrozumieć, że mały, przydomowy zakład nie jest w stanie spełnić takich samych norm, jak wielka fabryka, budowana od podstaw z najwyższej klasy materiałów. Nawet jeśli poluzowano trochę zasady dla tych najmniejszych producentów, to już średniaki mogą o ustępstwach zapomnieć.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia