Gdańsk z lat 30. został barwnie opisany w literaturze przez Güntera Grassa, który w tamtym czasie wychowywał się we Wrzeszczu. Jego „Blaszany bębenek" pokazywał świat w krzywym zwierciadle, dzięki czemu przerażająca rzeczywistość narastającego nazizmu była choć odrobinę znośniejsza.
Portret Gdańska z tamtych lat możemy zobaczyć teraz także z polskiego punktu widzenia za sprawą wydanej właśnie książki „Gdańsk przed burzą" zawierającej artykuły Adama Czartkowskiego z lat 1931–1934. Autor urodził się w 1881 r. i dorastał na kresach ukraińskich. Później studiował w Warszawie oraz w Wiedniu i Pradze. Zajmował się botaniką oraz historią kultury. Był wykładowcą uniwersyteckim i nauczycielem szkolnym, a w 1928 r. trafił do Gdańska, gdzie działał w polskich stowarzyszeniach edukacyjnych. Od 1931 r. aż do wybuchu wojny pisał korespondencje do „Kuriera Warszawskiego", gdzie opisywał codzienność przez pryzmat życia politycznego zdominowanego po 1933 r. przez zwolenników nazizmu. Po wojnie Czartkowski zamieszkał w Łodzi. Zmarł w 1958 r.