Reklama
Rozwiń
Reklama

Sukces dzięki mieszkańcom

Laureaci konkursu Lider Samorządu podkreślają, że to dzięki dobrej współpracy z lokalnymi społecznościami udaje im się realizować strategiczne cele rozwojowe.

Aktualizacja: 28.03.2017 21:42 Publikacja: 28.03.2017 20:55

– By móc poszczycić się osiągnięciami, współpracujemy na co dzień z mieszkańcami, wsłuchujemy się w ich opinie. Dzięki temu dochodzimy do takich rozwiązań, które są najlepsze dla naszych małych ojczyzn – mówił Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, podczas gali rozdania nagród Lider Samorządu na III Europejskim Kongresie Samorządów w Krakowie.

Piotr Grzymowicz został laureatem tegorocznej nagrody w kategorii miast na prawach powiatu. Wśród gmin miejskich i wiejsko-miejskich uhonorowany został Grzegorz Niezgoda, burmistrz miasta i gminy Szczawnica (woj. małopolskie). Z kolei wśród gmin wiejskich wyróżniono Grzegorza Niestroja, wójta gminy Kornowac (woj. śląskie).

Spektakularne wyniki

W konkursie Lider Samorządu, którego organizatorami są dziennik „Rzeczpospolita" oraz Instytut Studiów Wschodnich, nagradzamy tych samorządowców, którzy przyczynili się do szybkiego rozwoju swoich gmin i miast na przestrzeni ostatni dziesięciu lat. Pod uwagę bierzemy wzrost dochodów i wydatków, wartość pozyskanych funduszy UE oraz wartość wydatków inwestycyjnych w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Ważnym elementem oceny jest także dynamika zmian w liczbie mieszkańców.

Nasi laureaci mogą pochwalić się wybitnymi osiągnięciami w poszczególnych zakresach oceny. Dochody i wydatki gminy Kornowac od 2010 r., gdy wójt Grzegorz Niestrój zaczął urzędowanie, wzrosły dwukrotnie, a w porównaniu z 2006 r. nawet trzykrotnie. Jest to jeden z najlepszych wyników wśród wszystkich gmin wiejskich w Polsce.

Burmistrz Grzegorz Niezgoda za swój największy sukces uważa realizację dużych inwestycji, co wymagało sporego wysiłku. Tych inwestycji w Szczawnicy przez dziesięciu lat uzbierało się w sumie około 100 mln zł, co na jednego mieszkańca daje 13,5 tys. zł. Dla porównania – średnia wśród gmin miejskich i wiejsko-miejskich to ok. 5 tys. zł.

Reklama
Reklama

Także Olsztyn postawił na inwestycje, i to z wykorzystaniem funduszy UE. Jak mówi prezydent Piotr Grzymowicz, fundusze były niezwykłą i trudną do powtórzenia szansą na przyspieszenie rozwoju. Władze miasta wykorzystały tę szansę, przez ostatnich dziesięć lat wartość inwestycji sięgnęła 1,7 mld zł, a w ramach unijnej pomocy udało się pozyskać prawie 700 mln zł.

Sztuka tworzenia wspólnoty

Laureaci nagrody Lider Samorządu dziękowali przede wszystkim mieszkańcom i podkreślali, że bez ich współpracy nie byłoby sukcesu. – To co robimy w naszych samorządach, jest naprawdę doceniane przez naszych mieszkańców, którzy praktycznie codziennie wystawiają opinie na temat naszej pracy. Wiemy, że czujemy potrzeby naszych lokalnych społeczności i wychodzimy im naprzeciw – mówił prezydent Grzymowicz właściwie w imieniu wszystkich samorządowców.

– Zwykle patrzymy na nasze osiągnięcia przez pryzmat inwestycji – zauważył też Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa i gospodarz kongresu. – Ale samorząd to nie tylko infrastruktura, to przede wszystkim ludzie, którzy tworzą tę wspólnotę samorządową. Umiejętność tworzenia tej wspólnoty ludzi jest naprawdę dużą sztuką. I cieszę się, że wszystkim liderom samorządów się to udaje – zaznaczył Majchrowski.

Obywatele wiedzą lepiej?

Podkreślanie roli mieszkańców w pracy samorządowców w tym roku nabrało szczególnej mocy w kontekście zmian w funkcjonowaniu samorządów przygotowywanych przez PiS. Podczas całego kongresu jego goście, zresztą nie tylko z Polski, polemizowali z pomysłem wprowadzenia dwukadencyjności wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast. – Samorządowcy to najbardziej wiarygodni i odpowiedzialnie ludzie. Bo jak ktoś jest wybierany przez mieszkańców cztery razy, to znaczy, że musi wiedzieć, czego ludzie tak naprawdę chcą – mówił Emil Boc, były premier Rumunii, obecnie prezydent miasta Kluż-Napoka.

– Ja bym nie chciał mieszkać w mieście, którego prezydent nie czuje strachu przed przegraną w wyborach na III kadencję. Zamiast wziąć się do roboty w II kadencji, po prostu przestanie mu się chcieć – komentował socjolog Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Oczywiście samorządowcy to władza publiczna jak każda inna, ale skoro 1/3 z nich przegrała wybory w 2014 r., to okazuje się, że tę dwukadencyjność i tak wprowadzają sami obywatele – dodał.

Podczas gali została też wręczona nagroda specjalna Europejskiego Kongresu Samorządów dla kardynała Stanisława Dziwisza, byłego metropolity krakowskiego.

Reklama
Reklama

Kardynał Stanisław Dziwisz wyraził wdzięczność władzom samorządowym wszystkich szczebli za wieloletnią harmonijną współpracę, w szczególności zaś współpracę w przygotowaniu Światowych Dni Młodzieży, które w 2016 r. odbyły się w Krakowie. – Wiele razy podkreślałem, że reforma samorządowa w wolnej Polsce należy do najbardziej udanych reform przeprowadzonych w naszym kraju. Władze samorządowe stoją najbliżej realnych problemów życia lokalnych społeczności. Dlatego wybierani są do nich ludzie obdarzeni największym zaufaniem, którzy odwdzięczają się bezinteresowna służbą – mówił były metropolita krakowski.

Sylwetki

Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna

Lider Samorządu w kategorii miast na prawach powiatu.

Prezydentem Olsztyna jest od 2009 r. Podkreśla, że jego głównym celem jest poprawa jakości życia mieszkańców. Tyle że to cel wieloaspektowy, wymagający działań i inwestycji praktycznie w każdym wymiarze samorządowych działań. Mieszkańcy oczekują bowiem i dostępu do wysokiej jakości edukacji i kultury, i nowoczesnej infrastruktury komunalnej oraz komunikacyjnej, i ciekawej przestrzeni publicznej, i możliwości realizacji swoich ambicji zawodowych.

Osiągnięcie tych celów wymaga dużego wysiłku, także inwestycyjnego. Przez dziesięć lat (w latach 2006–2015 r) miasto na inwestycyjne przeznaczyło prawie 1,7 mld zł. W przeliczeniu na mieszkańca daje to 9,6 tys. zł (średnia dla miast na prawach powiatu wyniosła zaś 7,7 tys. zł.). Prezydent Grzymowicz podkreśla, że każda inwestycja jest ważna, ale dwie z nich zdecydowanie zdominowały obraz dzisiejszego Olsztyna. To spektakularny powrót – po 50 latach nieobecności – tramwajów i powrót Olsztyna nad jeziora, a w szczególności zagospodarowanie brzegów Jeziora Krzywego.

Gruntowna modernizacja miasta nie byłaby możliwa bez funduszy UE. W ciągu ostatnich lat udało się pozyskać ok. 690 mln zł (w przeliczeniu na mieszkańca daje to prawie 4 tys. zł, czyli ponad dwa razy więcej niż średnia dla miast). – Nasz cel udało się osiągać, Olsztyn jest coraz nowocześniejszy i coraz lepiej postrzegany jako miasto otwarte, atrakcyjne i przyjazne – podkreśla prezydent.

Reklama
Reklama

Grzegorz Niezgoda, burmistrz miasta i gminy Szczawnica

Lider Samorządu w kategorii gmin miejskich oraz miejsko-wiejskich.

Burmistrzem miasta i gminy Szczawnica (woj. małopolskie, powiat nowotarski) jest od 2006 r. Obejmując funkcję, postawił sobie za cel odbudowę i umocnienie wizerunku Szczawnicy jako „perły polskich uzdrowisk". Tej idei podporządkowanych jest większość przedsięwzięć prorozwojowych w gminie.

W latach 2006–2015 samorząd na inwestycje (m.in. sieć wodno-kanalizacyjną czy modernizację sieci dróg lokalnych) przeznaczał 30–40 proc. swojego budżetu, co złożyło się na niebagatelne ok. 100 mln zł nakładów inwestycyjnych. W przeliczeniu na jednego mieszkańca daje to prawie 13,5 tys. zł, co stawia Szczawnicę w gronie 15 najlepszych gmin miejskich i miejsko-wiejskich w Polsce pod tym względem.

Wójt Grzegorz Niezgoda silny nacisk kładzie też na współpracę z inwestorami prywatnymi. Biznes w dużej mierze jest współtwórcą szeroko pojętej infrastruktury turystycznej, a ta jest największym magnesem dla odwiedzających. Inna sprawa, że wciąż do uregulowania pozostają skomplikowane kwestie własnościowe.

Reklama
Reklama

Szczawnica szybko się rozwija, przyciągając coraz więcej gości kurortów i uzdrowisk. Dosyć szybko rosną także dochody gminy, w 2015 r. były ponad dwa razy większe niż dziesięć lat wcześniej (wzrost o 120 proc.). Także pod względem dynamiki dochodów Szczawnica znajduje się w gronie najlepszych.

Grzegorz Niestrój, wójt gminy wiejskiej Kornowac

Lider Samorządu w kategorii gmin wiejskich.

Funkcję wójta gminy Kornowac (woj. śląskie, powiat raciborski) pełni od 2010 r. Promuje swoją gminę hasłem „Gmina z widokami". Ma to oczywiście podwójne znaczenie, bo z jednej strony chodzi o rzeczywiście piękne krajobrazy, z drugiej zaś – o widoki na przyszłość i rozwój.

Kornowac jest najczystszą gminą województwa, nie ma wielkiego przemysłu kojarzonego ze Śląskiem. Jednocześnie to gmina położona zaledwie kilkanaście kilometrów od większych miast – Rybnika, Raciborza i Wodzisławia Śląskiego. Splot tych czynników wójt Grzegorz Niestrój postanowił wykorzystać jako największy atut. Zielona gmina w środku przemysłowego regionu ma się stać najlepszym miejscem do zamieszkania dla osób spragnionych ciszy i kontaktu z przyrodą. Ten cel, także dzięki inwestycjom w infrastrukturę mieszkaniową, rekreacyjną czy oświatową, udaje się osiągać. Dziś w gminie mieszka o prawie 8 proc. więcej osób niż dziesięć lat temu, a dochody – także te z podatków, udało się zwiększyć w tym okresie prawie trzykrotnie. Pod względem tego wzrostu Kornowac znalazł się w pierwszej piątce wśród wszystkim gmin wiejskich w Polsce. – Gdy obejmowałem funkcję wójta, dochody gminy sięgały ok. 10 mln zł, dziś to już prawie 22 mln zł – mówi wójt Niestrój. – To efekt różnych działań, ale pomogło uporządkowania systemu oświaty, sięgamy po fundusze UE, ale też rosną – mniej więcej o 1 proc. rocznie – wpływy z podatków – podkreśla wójt.

Regiony
Co dziewiąty mężczyzna w kraju ma problemy ze spłatą zaległych zobowiązań
Okiem samorządowca
Prezydent Olsztyna: Stawiamy na komunikację zbiorową
Regiony
Dolny Śląsk rewitalizuje linie kolejowe i inwestuje w pociągi
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama