Siła dziedzictwa

Do wydarzeń, które dzieją się w gmachu głównym Muzeum Narodowego w Krakowie mam szczególnie emocjonalny stosunek.

Publikacja: 10.07.2017 01:00

Jan Bończa-Szabłowski

Jan Bończa-Szabłowski

Foto: Fotorzepa / Waldemar Kompała

Tu w 2005 roku z grupą przyjaciół otwierałem swą wielką wystawę „W stronę Schulza". Projekt skupiający prace najwybitniejszych polskich twórców w hołdzie wielkiemu artyście z Drohobycza wzbudził duże zainteresowanie ówczesnej pani dyrektor Zofii Gołubiew i jej zastępcy Marka Świcy.

Idea, którą do dziś realizujemy poprzez powołaną Fundację Republika Marzeń, uzupełniając o kolejne nazwiska artystów tam właśnie w Krakowie, miała swoją szczególną odsłonę. W Muzeum Narodowym była realizowana z wielką pieczołowitością. O scenografię zadbał Tadeusz Smolicki. Wielu pracowników Muzeum, m.in. niepracująca już Monika Dudek, podeszło do naszej idei z wielkim sercem i oddaniem. Ku naszej uciesze wystawa okazała się jedną z najchętniej oglądanych ekspozycji.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem