Ale to jeszcze nic. Łódź nie rezygnuje z bycia stolicą mody. Młodzi zgłaszają już projekty do konkursów w ramach Łódź Young Fashion – współtworzonego przez miasto i Akademię Sztuk Pięknych. Miasto wraca więc do swoich odzieżowych tradycji.
Oszałamiająco wyglądają też projekty rozwoju dawnej elektrowni EC1. Wschodnią część tego obiektu niebawem opanują filmowcy, czyli Narodowe Centrum Kultury Filmowej. W przygotowaniu są sale kinowe, interaktywne wystawy pokazujące kolejne etapy powstawania filmu – od scenariusza, przez casting, budowę scenografii, po montaż, efekty specjalne, udźwiękowienie i dystrybucję. Przewidziano też spacer szlakiem historii rodzimego filmu, czyli „Kino Polonia". Planowana jest tam także pracownia badań nad kulturą filmową. W budynku znajdzie się też jednostka udzielająca pomocy filmowcom chcącym realizować swoje projekty.
Czy któryś z nich podejmie się nakreślenia obrazu współczesnej, odmienionej Łodzi? Pokaże losy potomków osób opisanych w reymontowskiej „Ziemi obiecanej", gdy było to miasto rodzącego się kapitalizmu, a potem ich synów w czasach Holokaustu, po dzisiejsze – rozwijające się miasto ekonomicznego sukcesu?
Łódź – polska namiastka amerykańskiego Hollywood – zasługuje na taki film.