W Europie Zachodniej to jedyny taki festiwal. Rywalizuje w nim czołówka rzeźbiarzy w lodzie – mistrzowie świata i laureaci wcześniejszych edycji festiwalu w stolicy Wielkopolski. Organizatorem wydarzenia jest firma Stihl i miasto.
W ubiegłym roku zwycięzcami Międzynarodowego Festiwalu Rzeźby Lodowej Stihl POZnan Ice Festival został duet Polaków: Marek Szewczyk i Piotr Boroń, którzy wyrzeźbili w kilkusetkilogramowej bryle lodu figury dwóch boksujących się kangurów. Drugie miejsce zajął wówczas kanadyjsko-filipiński zespół w składzie Antonio Baisas i Ross Baisas za rzeźbę kobiety odpoczywającej w lodowym hamaku. Brąz zdobyli Litwini Dalius Dregva i Vidas Simanavcius za rzeźbę diabła z lodu ziejącego ogniem.
Lodowi artyści bywają rzeźbiarzami z wykształcenia, a czasem po prostu pasjonatami, którzy hobby przemienili w sposób na życie.
Marek Szewczyk jest więc absolwentem ASP w Gdańsku, autorem open-air projektu „H20", który był częścią sympozjum rzeźbiarzy w Orońsku, wykładowcą Wyższej Szkoły Technicznej w Katowicach. Piotr Boroń także skończył ASP w Gdańsku, jest metaloplastykiem, twórcą dużych form przestrzennych (wykorzystuje w nich również beton, ceramikę, żywice), jak i projektantem medali i statuetek okolicznościowych. Pracuje w Zespole Szkół Plastycznych w Gdyni-Orłowo. Z kolei bracia pochodzący z Filipin, a mieszkający w Kanadzie – Antonio i Ross Baisas – pracują jako dekoratorzy, specjalizujący się nie tylko w rzeźbach lodowych, ale również ozdobach z owoców i warzyw oraz innych produktów kuchennych. Drugie miejsce w konkursie rzeźby lodowej Winterlude w Ottawie w 2013 r. przyniosło im międzynarodową sławę.
Piłą i żelazkiem
W tegorocznym konkursie rzeźb lodowych na Starym Rynku w Poznaniu współzawodniczyć będzie z sobą 8 ekip, czyli 16 artystów z różnych krajów, m.in. USA, Filipin, Malezji, Hiszpanii, Bułgarii. Festiwal rzeźby lodowej to wielka atrakcja jarmarku bożonarodzeniowego, zwanego Betlejem Poznańskie, organizowanego przez miasto.