Dynamicznie do przodu mimo ograniczeń

Podkarpackie samorządy nie należą do zbyt bogatych. Tym większą sztuką jest ich zrównoważony rozwój.

Aktualizacja: 18.12.2017 15:28 Publikacja: 17.12.2017 23:01

Rzeszów

Rzeszów

Foto: Fotorzepa/Łukasz Solski

W Rankingu Samorządów wyróżniamy te miasta i gminy, które potrafią w oparciu o stabilne finanse efektywnie wspierać lokalną społeczność i przedsiębiorczość.

Podkarpacie samorządy zdają się bardzo dobrze wpisywać w te zasady. W tegorocznej edycji naszego rankingu znalazło się aż 17 miast i gmin z tego województwa. Wśród miast na prawach powiatu stolica regionu Rzeszów zajęła 10. miejsce, a Krosno – 11. Wśród gmina miejskich i miejsko-wiejskich Boguchwała zajęła 1. pozycję w kraju, a Kolbuszowa – 11. Z kolei wśród gmin wiejskich najlepiej wypadła gmina Niwiska z 8. miejscem w Polsce, a także Dębica – 11. miejsce.

By starczyło na wiele

Co ciekawe, dobre wyniki podkarpackim samorządom udaje się osiągać pomimo niezbyt wysokich dochodów. Wpływy do budżetu sporej części laureatów naszego rankingu nie przekraczają 4 tys. zł na jednego mieszkańca, tymczasem średnia w Polsce to 4,58 tys zł. W województwie nie działa bowiem zbyt wiele dużych firm, która nakręcałyby lokalną gospodarkę na tyle mocno, by dynamicznie rosły i wynagrodzenia mieszkańców, i dochody samorządów. Mimo to lokalnym władzom udaje się dosyć efektywnie dzielić to, co mają, tak, by starczyło na wszystko.

– Skupiamy wysiłki na zrównoważonym rozwoju, wykorzystując lokalne przewagi konkurencyjne – podkreślał Wiesław Dronka, burmistrz Boguchwały. Tą przewagą jest bliskość Rzeszowa, migracje jego mieszkańców na przedmieścia. Boguchwała przyciąga tych mieszkańców dobrą infrastrukturą drogową i ciekawym programem mieszkaniowym. Sama buduje mieszkania komunalne i socjalne, oferuje pożyczki na nieruchomości i inwestuje w edukację.

Także inni laureaci naszego rankingu mogą długo wyliczać obszary, na których skupia się ich aktywność. – W ostatnich latach włożyliśmy wiele wysiłku w modernizację infrastruktury technicznej, tj. dróg, sieci kanalizacyjnej, wodociągowej, gazowej, teletechnicznej – opisuje Stanisław Lonczak, z-ca burmistrza Radomyśla Wielkiego.

Dla mieszkańców i firm

Do tego gmina inwestuje w rozwój oświaty, kultury i sportu. Wszystkie placówki szkolne przeszły generalny remont, przy gimnazjum powstało obserwatorium astronomiczne, w każdej miejscowości jest stadion sportowy. – Mamy 12 przedszkoli, gdzie każde dziecko z gminy znajdzie opiekę – podkreśla Lonczak.

Od kilkunastu lat Radomyśl Wielki prowadzi też politykę niskich podatków i obejmowanie planami zagospodarowania przestrzennego kolejnych miejscowości. A z myślą o większych inwestorach w miejscowości Podborze wyznaczone zostały tereny pod działalność gospodarczą, w tym specjalną strefę ekonomiczną.

– W 2016 r. przyjęliśmy strategię rozwoju gminy opartą na trzech filarach: mieszkać, pracować, odpoczywać – zaznacza z kolei Mariusz Kawa, burmistrz Strzyżowa.

Zielone gminy

Te trzy słowa odzwierciedlają priorytety gminy i wyznaczają szerokie pole działań. Gmina stara się więc zaspokajać wszystkie potrzeby mieszkańców: w zakresie gospodarki komunalnej, mieszkalnictwa, komunikacji, edukacji i wychowania, rekreacji, turystyki, itp. Strzyżów prowadzi też ciekawe tzw. projekty miękkie, np. aktywacji zawodowej i społecznej seniorów czy osób długotrwale bezrobotnych. – Nie zapominamy o miejscach pracy. Uzbroiliśmy kompleksowe tereny przemysłowe, powołaliśmy podstrefę specjalnej strefy ekonomicznej Europark Mielec – podkreśla burmistrz Kawa.

Przed wielkimi wyzwaniami stoi też gmina Kołaczyce. Jednym z najpilniejszych jest budowa obwodnicy i odbudowa dróg gminnych i wewnętrznych (których łączna długość przekracza 150 km) czy rozbudowa infrastruktury wodno-ściekowej.

Takie inwestycje to podstawa, ale największy potencjał rozwoju Kołaczyce dostrzegają w turystyce i czystej energii. W ramach funduszu szwajcarskiego zainstalowano już na domach prywatnych 295 instalacji kolektorów słonecznych oraz dziewięć instalacji na gminnych budynkach użyteczności. Gmina wybudowała sto lamp hybrydowych, a w planach jest tzw. zielone przedszkole i dalsze instalacje fotowoltaiczne. Jak podkreśla Małgorzata Salacha, burmistrz Kołaczyc misją gminy jest dążenie do zrównoważonego i wielowymiarowego rozwoju przy zachowaniu równowagi pomiędzy rozwojem gospodarczym a ochroną środowiska naturalnego i dziedzictwa kulturowego.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.cieslak@rp.pl

Opinie

Piotr Przytocki, prezydent Krosna

Od wielu lat Krosno konsekwentnie realizuje zrównoważoną strategię rozwoju miasta. Dzieje się to dzięki dyscyplinie finansowej i corocznej nadwyżce operacyjnej, jak też środkom zewnętrznym, głównie z UE. Mamy za sobą potężne projekty infrastrukturalne, jak chociażby przebudowę DK 28 w granicach naszego miasta, uzbrojenie ok. 50 ha nowych terenów inwestycyjnych, inwestycje w infrastrukturze komunalnej czy modernizację krośnieńskiego lotniska. Możemy również pochwalić się sukcesami w projektach dotyczących oświaty, mieszkalnictwa, kultury, sportu czy sfery społecznej. Wszystkie te działania podnoszą jakość życia i dają miastu dobre perspektywy rozwojowe, a mieszkańcom poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Nie brakuje problemów, wynikających choćby z reformy oświatowej. Optymalizacja wydatków w tej sferze jest skomplikowana przez spadek liczby uczniów i niestabilne prawo. Trwa więc walka o utrzymanie wysokiej nadwyżki operacyjnej, warunkującej realizację dużych projektów. Brakuje dostępu do źródeł dofinansowania ciągle niedoskonałej infrastruktury drogowej, a zapowiadana pomoc rządu jest na razie znikoma.

Julian Ozimek, burmistrz gminy i miasta Nisko

Ostatnie lata to dla Niska okres rozwoju, zmian i realizacji ciekawych projektów. W mieście na stałe zagościła atmosfera postępu. Nisko stało się miejscowością wyposażoną w nowoczesną infrastrukturę, która w dużym stopniu wpływa na polepszenie standardu życia. Trudno sobie wyobrazić tak prężny rozwój bez wykorzystania środków zewnętrznych. W Nisku w ciągu ostatnich kilku lat na realizacje sztandarowych inwestycji pozyskano dziesiątki milionów złotych przeznaczonych m.in. na uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej, modernizację systemu zaopatrzenia w wodę i rewitalizację przestrzeni miejskiej. Sukcesywnie polepszany jest stan dróg, chodników i oświetlenia. Podniosła się jakość techniczna placówek oświatowych i kulturalnych, powstały nowe boiska, place zabaw i miejsca rekreacji dla mieszkańców. Dzisiaj Nisko to miasto przyjazne nie tylko dla miejscowych, ale też dla sąsiadów i inwestorów, wciąż rozwijające gospodarkę, naukę, kulturę.

Elżbieta Wróbel, wójt gminy Niwiska

Praca na stanowisku wójta sama w sobie jest wyzwaniem i przynosi bardzo dużo satysfakcji, a zaufanie mieszkańców zobowiązuje. Staram się nie zmarnować żadnej szansy, sięgnąć po każde dostępne środki, niezależnie od tego, ile wymagają pracy. A pracować lubię. Pomaga mi w tym wieloletnie doświadczenie i znajomość środowiska. Aby nasza rzeczywistość mogła zmieniać się na lepsze, trzeba odpowiadać na potrzeby społeczne, podejmować się nowych zadań i robić to w sposób najlepszy z możliwych. Ważna jest infrastruktura, która ułatwiają codzienne życie mieszkańców. Jednak najwięcej satysfakcji przynoszą inwestycje społeczne – takie które odpowiadają na potrzeby, zmieniają rzeczywistość i tworzą nowe możliwości. Przykłady w gminie Niwiska to Dzienny Dom „Senior Wigor" oraz Szkoła Muzyczna, której utworzenie zaowocowało ostatnio finałem w konkursie The Innovation in Politics Awards 2017. Rozwój tych placówek to bardzo ważne zadanie na 2018 r.

Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach