Rz: 14 kwietnia w centrum Warszawy odbędzie się pierwszy w Polsce miejski bieg, podczas którego uczestnicy sami zdecydują, jak pokonać trasę: zmierzyć się z przeszkodami czy je ominąć i mknąć ile sił do mety. Została pani ambasadorką tego wydarzenia. Strategia już obrana?
Anna Kiełbasińska: Wszystko zależy od tego, w jakiej kondycji wrócę po obozie. Miałam już okazję poznać przeszkody podczas treningów na stadionie Orła i jeśli nie będzie ryzyka kontuzji, postaram się je pokonać również w trakcie biegu Reebok Powerun by Runmageddon. Lubię wyzwania, interesowałam się siłami specjalnymi, czytałam na ten temat dużo książek i już kiedyś chciałam wziąć udział w podobnych zawodach, ale niestety kolidowało to z moimi startami. Teraz będę mogła nadrobić zaległości. To będzie takie małe spełnienie moich marzeń.