Reklama

Bergman, Hrabal i szeptuchy

W zagonionym do nieprzytomności świecie, w którym przyszło nam żyć i który sami napędzamy, zbliża się czas wakacyjnego spowolnienia, a nawet, piszę to z pewnym wahaniem, wypoczynku.

Publikacja: 03.06.2018 21:00

Piotr Gajdziński

Piotr Gajdziński

Foto: materiały prasowe

Miliony Polaków znowu wyprawią się nad Bałtyk, aby patrzeć w romantyczną, morską dal, a przy okazji sycić nosy zapachem zjełczałego tłuszczu nieodmiennie wydobywającego się z rozlicznych „salonów frytek", a podniebienia karkówką z grilla oraz rybą (z rzadka tylko pochodzącą z naszego morza). W Peerelu na pytanie, dlaczego, skoro po wojnie otrzymaliśmy tak szeroki dostęp do morza, mamy tak mało ryb, odpowiadano, że to właśnie z powodu tej wielkości – dopiero teraz ryby mają gdzie uciekać. Coś w tym jest.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Regiony
Co dziewiąty mężczyzna w kraju ma problemy ze spłatą zaległych zobowiązań
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Okiem samorządowca
Prezydent Olsztyna: Stawiamy na komunikację zbiorową
Regiony
Dolny Śląsk rewitalizuje linie kolejowe i inwestuje w pociągi
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama