Mimo upływu niemal 10 lat od uchwalenia obecnej ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP), bariery współpracy pozostają niezmiennie te same. I nie chodzi tu tylko o brak odpowiednich przepisów, które zresztą właśnie się zmieniają na korzyść samorządów i ich potencjalnych partnerów.
Po pierwsze, eksperci wskazują na problem z wiedzą na temat tego, czym w ogóle jest PPP. – Jedni uważają, że to prywatyzacja. Inni traktują tę formułę wyłącznie jako sposób na sfinansowanie inwestycji. Oba te podejścia są błędne. PPP to forma wieloletniej współpracy strony publicznej i prywatnej, której elementem jest finansowanie, ale przecież nie tylko. Zakres zadań partnera prywatnego obejmuje przede wszystkim eksploatację infrastruktury, o czym myśli się już mniej – zauważa Rafał Cieślak, radca prawny, ekspert w dziedzinie PPP.