A gmina Wisznice? Tam z kolei uważają, że „naszym największym osiągnięciem jest zbudowanie wraz z gminami partnerskimi farmy fotowoltaicznej o mocy 1,4 MW". Jak co roku nagradzamy samorządy za konkretne dokonania. A zadowolonych z ich działalności jest teraz – według CBOS – 73 proc. badanych. Notowania osiągnęły najwyższy poziom w tym roku.
Nasz ranking publikujemy w ważnym czasie – tuż przed wyborami samorządowymi. I to szczególnymi, bo bodaj po raz pierwszy egzamin będą zdawać nie tylko – jak w każdych wyborach – sami kandydaci, ale też wyborcy. Ekipa „dobrej zmiany" ogłosiła bowiem, że te gminy, w których wygrają „właściwi" kandydaci, mogą liczyć na przychylność władz, jeśli idzie np. o inwestycje. Ekipa rządząca dała więc jasno do zrozumienia, że w zależności od wyniku wyborów będą gminy równe i równiejsze.
I to właśnie ów egzamin dla wyborców – czy postawią na „dobrozmianowców" tylko dlatego, że to gwarantuje ich gminie miliony, czy też zechcą wybrać najlepszych, niezależnie od partyjnych sympatii. Święty spokój – czyli głosowanie na „właściwych" i perspektywa deszczu pieniędzy dla gminy – oznaczałby bowiem, iż wygrają wybory ci, którzy realizując politykę obozu władzy, na pewno poprą kolejne pomysły ograniczenia kompetencji samorządów.
To ważny ranking. To ważne wybory.