Reklama
Rozwiń
Reklama

Nie idźcie tą drogą!

Zwycięstwo w wyborach i objęcie władzy to zawsze przyjemny moment, a często euforia. Z reguły w pełni zasłużona, bo elekcyjny triumf jest przecież zwieńczeniem ciężkiej pracy.

Publikacja: 05.11.2018 02:00

Ale na zwycięzców czekają też niebezpieczeństwa. Dzisiaj o tych ostatnich, bo przestróg w tej sprawie nigdy dość.

Wielu ludzi upojonych wyborczym zwycięstwem i objęciem władzy zaczyna myśleć o sobie jak o bożych pomazańcach. Znamy takie przypadki z historii. Charles do Gaulle, prezydent Francji, był przekonany, że należy do tej samej kategorii ludzi co Joanna d'Arc i premier Georges Clemenceau, twórca kończącego I wojnę światową traktatu wersalskiego. De Gaulle uważał się za członka elitarnej grupy „wybawców Francji". Podobne przekonanie towarzyszyło też premierowi Winstonowi Churchillowi. „Bóg i tylko Bóg. Do tego zazdrosny" – scharakteryzował go Lloyd George.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Regiony
Co dziewiąty mężczyzna w kraju ma problemy ze spłatą zaległych zobowiązań
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Okiem samorządowca
Prezydent Olsztyna: Stawiamy na komunikację zbiorową
Regiony
Dolny Śląsk rewitalizuje linie kolejowe i inwestuje w pociągi
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama