Środowisko i ograniczona ilość surowców są bowiem dzisiaj uważane za jeden z sześciu najważniejszych procesów wpływających na rozwój świata, jeden z sześciu tzw. megatrendów. Świat powoli staje się dla nas zbyt ciasny – dość powiedzieć, że gdyby obecnie Chińczycy konsumowali tyle, ile konsumują Amerykanie, to w Państwie Środka znikałoby dwie trzecie globalnej produkcji zboża i mięsa. Koszmar, który jednak już się do nas zbliża. O ile obecnie w Azji mieszka 30 procent całej światowej klasy średniej, to zdaniem OECD za zaledwie 11 lat ten wskaźnik skoczy do 60 procent. Konsumpcja w Azji wzrośnie, ze wszystkimi tego skutkami. Więc zainteresowanie szeroko pojętą ekologią jest wyzwaniem chwili.