Region przyjazny przedsiębiorczości

O pracy w rodzinnej firmie, jej planach oraz prowadzeniu biznesu na Pomorzu – mówią Dorota i Wojciech Soszyńscy.

Publikacja: 27.07.2015 20:57

Region przyjazny przedsiębiorczości

Foto: materiały prasowe

Rz: Oceanic jest największym producentem kosmetyków do skóry wrażliwej i alergicznej w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej. Skąd wziął się pomysł na tę rynkową niszę?

Dorota Soszyńska: To wynik obserwacji rynku oraz światowych badań, które już w latach 80. XX wieku pokazywały rosnący problem alergii na świecie. Pod koniec lat 80. wprowadziliśmy na rynek półtłusty krem antyalergiczny AA, który bez żadnej reklamy i promocji stał się hitem sprzedaży. Po sukcesie tego produktu rozpoczęliśmy prace nad budową unikalnej oferty kosmetyków dla osób o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii. Z tej niszy powstał ogromny segment rynku, na którym jesteśmy zdecydowanym liderem.

Wojciech Soszyński: Dzisiaj w naszym portfolio mamy ponad 700 produktów, kosmetyków, dermokosmetyków i leków dla kobiet, mężczyzn, dzieci oraz niemowląt od pierwszego dnia życia. Jesteśmy obecni we wszystkich kanałach dystrybucji, począwszy od drogerii przez sieci super- i hipermarketów, apteki oraz gabinety kosmetyczne i ośrodki SPA.

W latach 80. wraz z ojcem Ignacym Soszyńskim rozwijał pan produkcję kosmetyków i aromatów w Poznaniu, Krakowie i Warszawie. Jednak kolejna firma, Oceanic, powstała w Sopocie, a potem jej nowa fabryka stanęła w Trąbkach Małych niedaleko Sopotu. Dlaczego wybrali państwo Pomorze?

Dorota Soszyńska: Region pomorski okazał się bardzo przyjazny rozwojowi przedsiębiorczości. Naszą fabrykę zbudowaliśmy w ekologicznie czystej strefie z bardzo dobrymi uwarunkowaniami logistycznymi. Pomogło także to, że mieliśmy w Sopocie duże wsparcie. Tam mieszkali moi rodzice, którzy zaangażowali się w pracę w firmie.

Wojciech Soszyński: Dzisiaj w Trąbkach Małych i Wielkich praktycznie w każdej rodzinie jest osoba, która pracuje w naszej fabryce. I często jest to już drugie pokolenie. Mamy olbrzymią satysfakcję, widząc, jak bardzo Trąbki się zmieniły w ostatnich latach. Podobnie zresztą jak nasza fabryka, która przeszła ogromną modernizację, stając się jedną z najnowocześniejszych fabryk w Europie.

Dorota Soszyńska: W biurze w Sopocie mamy zlokalizowany zarząd spółki, dział eksportu i księgowość, natomiast działy marketingu i sprzedaży posiadają swoje biura w fabryce.

Wojciech Soszyński: Bardzo ważny jest też rynek pracy. Pomimo że w regionie stale przybywa inwestorów, to ludzie w regionie pomorskim są dużo bardziej przywiązani do swego miejsca pracy niż w Warszawie. Niektórzy pracownicy fabryki są z nami od początku firmy, czyli od 33 lat. Mamy też coraz więcej osób, które odeszły z międzynarodowych korporacji, przeniosły się do Trójmiasta i pracują w naszej firmie.

Dorota Soszyńska: W firmach rodzinnych, takich jak nasza, jest znacznie większe pole do działania, dużo więcej możliwości awansu oraz inwencji. Nie ma potrzeby powielać wzorów centrali, bo centrala jest tutaj. Można powiedzieć, że serce naszej firmy bije na Pomorzu, choć mamy też biuro w Warszawie, gdzie zlokalizowaliśmy dział PR i kontaktów z mediami.

Do ilu krajów Oceanic sprzedaje swoje produkty?

Wojciech Soszyński: Nasze produkty sprzedajemy w 30 karach na czterech kontynentach. Finalizujemy rozmowy na kolejnych rynkach, tj. Wietnam, Malezja, Belgia i Skandynawia. Nasze kosmetyki są już dopuszczone do sprzedaży w Iranie, co wymagało przygotowania ogromnej dokumentacji. Rozwijamy również sprzedaż w sklepach internetowych w Japonii, Hiszpanii, Włoszech i w najbliższym czasie w Niemczech.

Wygląda na to, że również Oceanic odniósł korzyści z rządowego programu promocji branży kosmetycznej?

Wojciech Soszyński: Bardzo cenne było dofinansowanie udziału w międzynarodowych targach. Trzeba jednak uczestniczyć w nich regularnie, by zbudować zaufanie do swoich marek.

Dorota Soszyńska: Uczestnictwo w targach w takich miejscach, jak Bolonia, Dubai, Hong Kong czy Moskwa, buduje międzynarodowy wizerunek oraz świadomość naszych produktów. Profesjonaliści branżowi są bardzo pozytywnie zaskoczeni szerokością, jakością oraz innowacyjnością naszej oferty.

Jaką część sprzedaży firmy zapewnia dzisiaj eksport?

Wojciech Soszyński: Około 10 proc. Ten udział mógłby być większy, ale nie interesują nas jednorazowe transakcje, które nie mają perspektywy rozwoju. Zależy nam na systematycznych dostawach i zbudowaniu sieci dystrybucji za granicą. To wszystko zabiera więcej czasu, ale ma większą przyszłość. Na kolejny rok planujemy podwojenie obrotów w eksporcie.

A jaki jest państwa cel na najbliższe lata?

Wojciech Soszyński: Wzrost udziału eksportu do 50 proc. sprzedaży i rozwój rynku dermokosmetycznego. Zbudowaliśmy w firmie cały dział farmacji, co wynika z rosnącego zapotrzebowania na te produkty. W Polsce, jak i w innych krajach, aptek jest znacznie więcej niż drogerii i perfumerii.

Dorota Soszyńska: W aptekach sprzedajemy dwie niezależne marki: Oillan i Long 4 Lashes By Oceanic, oraz preparaty lecznicze i wyroby medyczne. Liczba tych produktów z roku na rok rośnie. Chcemy być coraz bliżej apteki, co jest naturalną kontynuacją filozofii naszej firmy – nie tylko pielęgnujemy skórę, ale również ją leczymy.

CV

Dorota i Wojciech Soszyńscy są współwłaścicielami rodzinnej firmy Oceanic założonej w 1982 roku, jednego z największych polskich producentów kosmetyków i leków. Wojciech Soszyński jest przewodniczącym rady nadzorczej spółki, a jego żona Dorota – jej dyrektorem kreatywnym. Firma zatrudnia 400 pracowników. 10 proc. jej sprzedaży trafia za granicę, do 30 krajów świata.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break